Filar Dziewicy

     Filar Dziewicy                                                               

   Tym razem krótkie opowiadanie Krzyśka o kampanii na Filarze Dziewicy. Próba opisania z dystansu emocji i charakteru drogi. Do końca nie wiem czy po przeczytaniu tekstu i przejściu drogi  "od strzału"  będzie można to uznać za OS.
                                                                                                                               Darek
Jest takie pytanie-anegdota krążące wśród częstochowskich wspinaczy: zrobiłeś już Filar? Nie? To nie powinieneś się ruszać dalej niż za Olsztyn.
Ma to ostanie zdanie coś w sobie.
Kiedy pierwszy raz przystawiłem się do ruchów na Filarze wydawało mi się, że połączenie ich w całość będzie po prostu naturalnym elementem jaki następuje w tym sporcie.
Rzeczywistość nie była tak łaskawa jak mogło mi się wydawać.
Drogi wspinaczkowe w mojej świadomości mają dwie kategorie: ładne i brzydkie.
Tych drugich jest niewiele i staram się je omijać, a te pierwsze mógłbym powtarzać w nieskończoność.
Filar kategoryzowałem jako brzydką, chamską linię, a jednocześnie było w nim coś co kazało mi wracać na niego i ciągle próbować połączyć ruchy w całość.
Połączyć, bo chyba nie ma drogi, której wizualizacja zajmuje mi mniej czasu.
Postanowiłem, że po tylu bezowocnych próbach, będę się wstawiał w Filar dwa razy w sezonie: na początku i na końcu.
Zupełnie nie wiem, dlaczego nagle postanowiłem się z nim zmierzyć. Ot,  taka urodziła się myśl.
Pojechałem – wstawiłem się – zrobiłem.
Zapas mocy pozwalał mi na czystą koncentrację, a ilość koncentracji nie pozwoliła na żaden zbędny ruch.
Wszystko zagrało tak jak chciałem.
Boje jakie rozpocząłem trzy (!!!) sezony temu zakończyły się prawie bez emocji. Do końca nawet nie cieszyłem się tak jak z niejednej 6stki.
Filar…. jest piękną, bulderową drogą, którą polecam jako sprawdzian buły.
Raczej nie będę chciał na niego wracać – ale mogę ładnie zfleszować ;)
No i mam już świadomość tego, że moje podróżowanie w dalsze rejony wspinaczkowe zaczyna być „legalne” – oczywiście wśród określonej grupy wspinaczy…


FILAR DZIEWICY, Olsztyn/Dziewica, 6.2+/3 PP  (20.08.2009)