OMEGA PACIFIC SBG II - przyrząd asekuracyjny

W 2001r. Omega Pacific rozpoczęła produkcję nowatorskiego przyrządu asekuracyjnego pod nazwą SBG I. Dosyć szybko dokonano jego modyfikacji i w 2002r. pojawił się SBG II (wersja A).

Nowatorskim rozwiązaniem w konstrukcji SBG było zastosowanie sztywnego trzonu, który utrzymuje korpus kubka w stałej odległości od karabinka.



Wizualne SBG II wydaje się być ciężki. Jednak jego waga 78g. stawia go na równi z wyrobami innych producentów. Zwracają uwagę otwory na linę o dużej szerokości. Producent gwarantuje poprawne działanie przy użyciu lin o średnicach 8-11mm. Jednak wydaje się, że przedział ten można poszerzyć do 7,5-11,5mm i nie powinno być żadnych problemów.

Otwory w trzonie mają za zadanie utrzymywać karabinek w stałej odległości od korpusu i system ten się doskonale sprawdza. Eliminuje on blokowanie się liny w przyrządzie w wyniku nagłych manipulacji lub po wyhamowaniu lotu. Dodatkowo gwarantuje płynny zjazd.

Dwa otwory na trzonie plus wyprofilowanie otworów na linę na korpusie kubka ( z jednej strony w V, z przeciwnej w U) gwarantują dopasowanie siły hamowania liny w przyrządzie oraz efektywności jej w nim przepływu do średnicy żyły, elastyczności oraz możliwości asekuranta. SBG II umożliwia 4 możliwości asekuracji liną pojedynczą




i tyle samo kombinacji przy zastosowaniu lin podwójnych



Dodatkowo mnożna zastosować jeszcze jedno specyficzne przełożenie cienkiej pojedynczej liny do zjazdu.




Niestety SBG II ma też swoje wady. W wersji A zdarzały się serie z materiału stosunkowo słabo odpornego na ścieranie co powodowało widoczne zużywanie się kubka. Wadę tą usunięto w SBG II wersja B.
Inną niedogodnością jest zbyt mały dolny otwór na karabinek co uniemożliwia przesunięcie kubka przez blokadę ramienia karabinka.




Sytuacja taka może doprowadzić do takiego ustawienia się przyrządu względem karabinka w którym lina będzie wyłamywać jego ruchome ramię.




Inną niedogodnością jest potrzeba w części przypadków rozłączenia SBG z karabinkiem w celu włożenia/wyciągnięcia liny (asekuracja z 2 lin, zjazd na cienkiej linie).
Dokonując oceny końcowej należy docenić uniwersalność oraz komfort pracy w czasie asekuracji i zjazdu. Szkoda, że producent nie poleca przyrządu do asekuracji z punktu centralnego górnym stanowisku ( istnieje taka możliwość).

Należy jednak mieć nadzieję, że pojawi się model (SBG III?), który będzie przez producenta do tej możliwości dostosowany.
Pomimo tej wady należy uznać wyrób Omegi Pacific jako jeden z najlepszych kubków asekuracyjnych jakie są produkowane.
Należy wspomnieć o jeszcze jednym problemie. SBG II jak i większość produktów amerykańskiej firmy jest na naszym rynku ( sierpień 2008r) nadal niedostępna. Pozostaje czekać na zmianę sytuacji, lub zakupić go w USA.