DMM Belay Master

      Do zakupu tego nietypowego karabinka zachęcił mnie brat dając mu bardzo dobrą rekomendację. Jako  ścisły umysł z pewnością odkrył i przeanalizował jego zalety i wady, więc bez długiego procesu decyzyjnego nabyłem jeden egzemplarz.
W teorii wiedziałem o co tutaj „chodzi” mając do czynienia z podobnymi konstrukcjami o podobnych walorach Simonda, czy Lucky.
Na pierwszy „rzut oka” produkt DMM wyróżnia się masywną, odlaną z tworzywa sztucznego blokadą mającą na celu zapobieganie obracaniu się karabinka wokół kolucha uprzęży. Przy pierwszej próbie zamknięcia jej okazuje się, że dodatkowo spełnia ona rolę bezpiecznika blokady ramienia. W sytuacji gdy nie zabezpieczymy karabinka („zakręcimy”) blokada nie zachodzi na tuleję na ramieniu i nie możemy jej „zatrzasnąć”. Nie należy się też obawiać kruchości tego elementu. Twrzywo jest elastyczne i mocne. Blokadę można bez problemu zdemontować  i Belay Master zmienia się w standardowego HMS-a.
               
Warto poprzyglądać się precyzji wykonania karabinka. Dobrze wypolerowane powierzchnie, zgrabny key-lock, gładko pracująca tuleja. Dodatkowym bonusem może być ciekawy kolor  i zgrabnie wytłoczone napisy informacyjne.
                                  
                                
Warto jednak zwrócić uwagę, że Belay Master nie jest lekarstwem we wszystkich sytuacjach jakich używa się HMS-ów. Blokada w pozycji zamkniętej może kolidować z niektórymi przyrządami a wpinanie go bez zdjętej blokady w punkt centralny stanowiska może być konkurencją samą w sobie. Jednak jako element łączący przyrząd z kluchem uprzęży jest naprawdę klasą samą w sobie. Bezpieczny i równocześnie przyjazny. Chcąc  wyeliminować problem obracania się karabinka w koluchu uprzęży i ryzyko jego poprzecznego niekontrolowanego obciążania warto poważnie zastanowić się nad zakupem.
Parametry:
Waga: 93g
Wytrzymałość: 27kN/8kN/10kN
Prześwit: 20mm