Automaty - review
- Szczegóły
- Nadrzędna kategoria: Artykuły
- Utworzono: Niedziela, 22 sierpień 2010 12:23
- Opublikowano: Niedziela, 22 sierpień 2010 12:23
- Darek Kaptur
- Odsłony: 3119
Historia automatów do asekuracji ma już swoją stosunkowo długą historię. Dużo w niej „bohaterów” jednego sezonu i cały czas cesarzem jest Grigri Petzla. Jednak w ostatnim czasie pojawiać zaczęły się nowości mogące z francuskim wyrobem konkurować.
Pytanie, jaki ma być automat lub półautomat do asekuracji. Ideał to: mały, lekki, intuicyjny w użyciu, bez elementów mechanicznych, obsługujących tak jedną jak i dwie (niezależnie liny), pracujący bez problemów na dolnym jak i górnym stanowisku, nadający się do zjazdów jak i podchodzenia, umożliwiający asekurację dynamiczną. Patrząc na te wymogi i porównując ją z dostępnymi modelami wydaje się, że przed konstruktorami jeszcze daleka droga. Warto jednak zapoznać się z tym co można w tej materii "upolować". Każda z konstrukcji ma swoje wady, ale też zalety. Warto więc przed zakupem czegoś o upatrzonym modelu się dowiedzieć, a jeżeli to możliwe go wypróbować.