Zimowe ostatki w Beskidach. Autor A. Hajnas

          A dokładniej w Beskidzie Śląskim, gdzie po długiej, wieloletniej nieobecności postanowiłem zajrzeć.

To była szybka 2–dniowa akcja, jeszcze w zimowej scenerii i z niezbyt długą trasą (Górki Wielkie – Błatnia – Klimczok – Salmopol – Wisła). Nocleg wypadł mi na Klimczoku, gdzie mimo całkowitej rezerwacji schroniska (wesele) i tak zostałem ugoszczony, za co serdecznie paniom z obsługi dziękuję :)