Na Gabrielce w oknie pogodowym. Współautor I. Gajos

          Korzystając z okna pogodowego nasz domowy zespół późnym rankiem w sobotę udał się po analizie warunków meteo na Gabrielkę.

Było rześko, momentami wilgotno, na chwytach i stopniach leżały liście ale można było się wspinać. Chyba oprócz nas nikt w warunki nie wierzył ponieważ przez cały nasz pobyt w terenie byliśmy jedynymi wspinaczami. Iza postanowiła doprowadzić wynik urobionych dróg w sezonie do równej liczby 100 więc bez napinki urabialiśmy metry. Przy okazji ustaliłem dlaczego w różnych topo droga Dva slimaci na wycenę od 6- do 7-. Okazuje się, że jest to zależne z której strony ringów pokonuje się okapik i ściankę ponad nim. Na prawo to 7- a na lewo 6-.
Z biegiem czasu setna droga została pokonana i okazało się, że sumując nasz tegoroczny dorobek brakuje nam kilku wspinaczek do ładnego wyniku 450. Ale jeszcze może słońce w tym roku ładnie zaświeci i będzie można się powspinać.