Wyjazd towarzysko-szkoleniowy do Helfstyna

           W sobotę miałem jechać z Jarkiem Chodenko na wspinanie ale jeszcze w piątek zatelefonował do mnie Łukasz Wygnał z pytaniem czy gdzieś jadę i czy może się ze mną zabrać.

W tej sytuacji musiałem wybrać  coś gdzie Jarek (drugi wyjazd z teren) i Łukasz (pierwszy raz) coś będą mogli uskutecznić. Sytuację szybko rozwiązała Iza mówiąc byśmy pojechali do Helfstyna. Pomysł był dobry ponieważ tam trzeba dobrze stać, trzymać równowagę i  ładnie się układać by na coś się wspiąć. Tym sposobem w sobotni poranek byliśmy pod Bezejmenną gdzie uroczyście odpakowaliśmy nową linę Jarka o sugestywnym różowym kolorze. Całkiem ładnie prezentowała się na skale ale przecież nie to było najważniejsze. Wiedząc co panowie umieją (czyli co wynieśli z chodzenia na naszą ścianę) „odpaliłem „  swój warsztat wspinaczkowy tłumacząc w czasie przejścia jednej z dróg o co chodzi i jak należy czynić by działać skutecznie. Potem to już poszło… . Sukcesywnie przechodziliśmy z dolna asekuracją kolejne drogi, które dobierałem mając na uwadze co Jarek z Łukaszem mogą zrobić i czego się na nich mogą nauczyć. Okazało się, że Jarek jest w stanie skutecznie się poruszać w Helfstynie w trudnościach do V+ (wytrenowane łydki od tenisa) a Łukasz I trochę mniej wytrenowane dolne kończyny) robił drogi do V. Ostatecznie udało nam się łącznie pokonać  25 dróg a koledzy byli zadowoleni i rejon im się podobał. Ważne, że kolejni ludzie z Raciborza pojechali w teren i chcą to robić. Idea fix mojego brata w postaci ściany jak się okazuje wypaliła.

Nasze drogi:
1. Bezejmenna 3 (Darek, Jarek,  Łukasz)
2. Mys 3+ (Darek, Jarek, Łukasz)
3. … na prawo od Nedelni 4 (Darek, Jarek,  Łukasz)
4. Vanocni 4 (Darek, Jarek,  Łukasz)
5. Mysi varianta 5 (Darek, Jarek,  Łukasz)
6. Nedelni 5 (Darek, Jarek,  Łukasz)
7. Varianta Nedelni 5 (Darek, Jarek)
8. Piskarska 5+ (Darek, Jarek)
9. Platnou 5+ (Darek, Jarek)
10. Stenka 6+ (Darek)