Początek majówki w Lądku. Współautor I. Gajos
- Szczegóły
- Nadrzędna kategoria: Aktualności
- Utworzono: Poniedziałek, 02 maj 2016 20:26
- Poprawiono: Poniedziałek, 02 maj 2016 20:26
- Opublikowano: Poniedziałek, 02 maj 2016 20:26
- Darek Kaptur
- Odsłony: 2099
Pragnąc uniknąć masywnego tłumu w skałach w majowy długi weekend udaliśmy się do Lądka mając na uwadze fakt małej frekwencji wspinaczy w tym rejonie.
Dodatkowo nigdy tam nie wspinał się Irek co stanowiło dodatkowy (dla niego) atut wyjazdu. Nie chcąc podchodzić pod stały na Trojaku udaliśmy się na Stołowe i faktycznie oprócz zespołów kursowych szklonych przez instruktorów z Opola Arka i Darka nie było nikogo. Naszym pierwszym celem stała się Wyżnia gdzie w zeszłym roku wypatrzyłem fajne zacięcie którym nie biegła żadna droga. Pomysł szybko udało nam się zrealizować i ostatecznie pokonaliśmy dwie nowe linie. Pierwsza to „Górna trójka” o wycenie III a drugą stało się „Zapomniane zacięcie” o wycenie V+/VI. W ten sposób Irek stał się współautorem pierwszych swoich nowych dróg a Iza i ja dopisaliśmy sobie kolejne do wykazu. Ciekawym w tym wszystkim jest fakt, że nadal w tym rejonie można zrobić nowe drogi o niewygórowanych trudnościach na własnej protekcji biegnące całkiem logicznie i bez ograniczników. Kolejnym naszym celem była Iglica gdzie przebyliśmy „ Żółtą febrę” VI-, „Pionowe zacięcie” V- oraz powędkowaliśmy na parametrycznej „Grze pozerów” VI.1+/2 by zobaczyć jak biegnie i o co chodzi w kwestii trudnych miejsc. I Ti było na tyle. Trzeba było wracać do domu…