Kruzberk-walki z upałem ciąg dalszy

               Upał nie odpuszczał ale w środę razem z Irkiem i jego synem Konradem stawiliśmy się w Kruzberku by uskutecznić kolejny odcinek wspinania w trudnych warunkach.

Irek po poprzednim traumatycznym pobycie w tym rejonie miał się dalej z nim oswajać i chyba powoli mu się to udaje. Tym razem zaproponowałem  wspinanie na Żabim Koniu. Powody były trzy: cień pod skałą, pozytywne chwyty na drogach oraz całkiem dobra stała asekuracja. Co prawda temperatura powodowała,  ,że należało  się wspinać zdecydowanie i delikatnie równocześnie co powodowane było stosunkowo słabym tarciem w tej ciepłocie. Ale udało nam się przebyć kilka dróg zanim skała stała się tak ciepła, że parzyła w  dłonie. Ogólnie, byliśmy zadowoleni a Irek powoli zaakceptował to co oferują skały w tym rejonie.
Zrobiliśmy:
1. Normalni cesta 3
2. Jizni 3
3. Zapadni hrana 4
4. Zapadni stena v5
5. Baudisova vlevlo 5
6. Baudisova vpravo 6