Start w kolejny sezon

             Stary kończyliśmy w Kruzberku więc nowy postanowiliśmy tam rozpocząć. Kapitalne słońce w niedzielę nie pozwoliło zostać w domu i spokojnie po śniadaniu zdecydowaliśmy się dokonać rozpoznania bojem warunków w terenie.

Oznaczało to, że po godzinie 11-tej wypakowaliśmy się z auto i podeszliśmy pod skały. Gdyby nie wiejący momentami chłodny wiatr można by uwierzyć, że to nie zima ale późna wiosna. Co ciekawe oprócz nas w Kruzberku było tylko dwóch czeskich wspinaczy. Chyba prawie wszyscy uznali, że słońce słońcem ale skała z pewnością będzie zimna. Tym razem jednak mylili się ponieważ była przyjemnie ciepła! Nam nie pozostało nic innego jak cieszyć się pogodą i całkiem przyjemnym wspinaniem. Spokojnie, bez napinki drogi padały z prowadzeń lub na wędkę ponieważ liczyła się tylko przyjemność z urobionych kolejnych metrów. Ostatecznie zabawiliśmy pod Hlavnim Masivem mniej niż 3 godziny co przełożyło się na pokonanie łącznie przez nas 8 dróg.
Iza: Cochtanova 5, Opavska 6, Zahoranskeho hrana 5
Darek: Cochtanova 5, kom. Opavska + Cochtanova 6, Zahoranskeho hrana 5, Malinovy komin 6, Zahoranskeho hrana varianta 6