Z Tomkiem na Bezejmennej

              W sobotę „reaktywowaliśmy” do wspinania Jasia a na niedzielę chęć działania zgłosił niedawno „zreaktywowany” Tomek.

Upał miał być mocarniejszy niż w sobotę więc pomyślałem sobie czemu by nie przejechać się do zacienionego Helfstyna. Na anons na FB nie odpowiedział nikt więc ruszyliśmy rano we dwóch.  Na miejscu wybieram wspinanie na Bezejmennej i po podejściu mam „opad szczeny”. Zarośnięta i zasyfiona prawa połać jest pięknie wyczyszczona i na nowo ubezpieczona (rebolting objął cały sektor!). Drogi przestały być z gatunku mocno ryzykownych  co tylko zachęca do działania. Oczywiście, decyduję się na wspinanie na oczyszczonej połaci a Tomek, który jest pierwszy raz w Helfstynie nie ma nic przeciwko temu. Lecimy z drogami od lewej do prawej. Część z nich przeszedłem lata temu kiedy jeszcze się do tego nadawały ale teraz to jest naprawdę inna jakość. Tomkowi techniczne wspinanie po położonych płytach bardzo pasuje i nie tracąc czasu robimy drogę za drogą. Spieszymy się, by powspinać się jak najwięcej zanim upał odpierze nam siły i motywację.  Ostatecznie,  każdy z nas mając na koncie po 7 dróg   czuje się zadowolony i około 14-tej lekko już przygrzani słońcem wycofujemy się do samochodu. Jeszcze koduję ogrom zrobionych tutaj prac porządkowych i uświadamiam sobie, że trzeba będzie zrobić nowe, aktualne topo Bezejmennej. Przecież są nowe punkty i nowe drogi. Trzeba będzie zebrać informacje, powspinać się po nowościach  i potem to narysować i opisać….
Zrobiliśmy drogi:
1. Raskova 4
2. … między Pravou castr a Sikma  4 (nowa droga, nasza wycena)
3.Levou casti 5+
4.Varianta PHM 5+
5.Pravou casti 5+
6…. Między Sikma a Krajni 5+ (nowa droga, nasz wycena)
7.Nebrat hrany 8-