W Trzech Króli na Kopie Biskupiej

          Wykorzystując raczej niespotykaną pogodę wyruszyliśmy na lekki spacer na Kopę Biskupią.

 Aura przypominała raczej mocną wiosnę niż środek zimy więc nie obciążaliśmy się odzieżą czy prowiantem. Obstawialiśmy raczej trochę dłuższy spacer i byliśmy zdziwieni, że tak szybko dotarliśmy do podnóża wieży widokowej. Widoki były dalekie i totalnie inne niż zimą. Słońce przygrzewało o wielu spacerowiczów schładzało się piwem zakupionym w sklepiku w wejściu na wieżę. Po kilku chwilach nie pozostało nam nic innego jak udać się w dół na parking wsiąść do naszego pojazdu i być w domu na  obiedzie o całkiem dobrej porze.