Jesień na Zborowie

         Sezon trwa nadal więc nie ma czasu na odpuszczanie i trzeba jeździć w teren. Tym razem, po dokpotowaniu Romana który pomimo usilnych poszukiwań nie znalazł nikogo do pary pojechaliśmy na Zborów.
Poranne chmury powoli rozganiał wiatr i momentami przygrzewało słońce. Wykorzystując nadarzającą się okazję zaatakowaliśmy wolne drogi na Młynarzu. Roman nigdy tutaj nie był, Iza coś miała na koncie a dla mnie było to przypomnienie tego co robiłem często w ciekawym towarzystwie. Zaskakującym było rozpoznanie Izy i mnie  jako ludzi Topropa i bardzo przychylna recenzja tego co na nim zamieszczamy. Po załojeniu paru standartów przenieśliśmy się na pobliski Czujnik by pooglądać kilka obitych dróg startujących na prawo od Króliczka. Obserwując poczynania zawodników na pobliskich skałach zauważyłem, że prawie nikt nie robi dróg z ciągu. Prawie wszyscy napierali z dołem i wisieli w przelotach. Patentowali? Może próbowali wstrzelić się w OS-a życia? Tego nie wiem, ale wyglądało to ciekawie. Jedno było pewne-cyfra rządzi i decyduje o przyjemności. Takie czasy…. Na koniec udaliśmy się po zacienioną i zimną ścianę Wielbłąda ponieważ okazało się, że Iza i Romek tego klasyka klasyków nie robili. Po parunastu latach wspinałem się tą drogą ciągnąc linę i zakładając przeloty. Próbowałem sobie przypomnieć kiedy był poprzedni raz i chyba miał miejsce na przełomie wieków (jak to patetycznie brzmi). W czasie gdy reszta ekipy wspinała się po linii którą ubezpieczyłem udałem się na skałę „od tyłu” by zlikwidować nasze stanowisko zjazdowe. Przez moment czas mi się cofnął i miałem wrażenie, że po wejściu na pik zobaczę pod Sówką Bogdana… Niestety, tego już nie będzie. Dużo czasu tutaj razem spędziliśmy. Te momenty splatania się teraźniejszości z przeszłością chyba nie mają ceny (dla mnie na pewno). Po udanym ataku na Klasyczną lekko zmarznięci zdecydowaliśmy się na odwrót. Szybko przemarsz pod Młynarza, obok Sadku i Kruka doprowadził nas na parking. Kolejna wspinaczkowa i sentymentalna podróż dobiegła końca. Warto było!
Wspinaliśmy się po:
1.Młynarz
2.Kant Młynarza/kant kursantów IV
3.Raj kursantów wprost V+
4.Prawy Młynarz VI
5.Direttissima VI
Czujnik
1…. VI+
2.Króliczek VI+
Wielbłąd
1.Klasyczna III+