Z Podlesic w Tatry

           W tym roku nasz klubowy kolega Zbyszek postanowił swój letni urlop spędzić na Jurze oraz w Tatrach. Dobrał sobie do towarzystwa koleżankę Anię i razem udali się do Podlesic.
Niestety, trafili akurat w niezbyt korzystną aurę co zmusiło ich do działania między opadami deszczu. Na początek udali się na Blocheńską, gdzie Ania będąc pierwszy raz wspinaczkowo w skałkach poznawała o co we wspinaniu chodzi. Kolejny dzień to przeczekiwanie opadu pod przewieszkami Kruka aby następnie powspinać się na rysach rozgraniczających Święty spokój. Trzeci ranek  pobytu okazał się solidnie deszczowy co zaowocowało wycieczką turystyczną na Kołoczek. Po tych atrakcjach Ania ze Zbyszkiem zmienili rejon udając się w Tatry by tam w rejonie Hali Gąsienicowej odbyć kilka wycieczek. Na pierwszy ogień poszedł Kościelec. W następnym dniu przy ładnej pogodzie udała się graniówka od Krzyżnego po Granaty. Na koniec pobytu udało się uskutecznić pętlę Hala-Świnica- Zawrat-Hala. Niestety, urlop się skończył i trzeba było wracać do pracy. Pomimo deszczu w skałach Zbyszek  ocenił wyjazd  jako udany. Czyli było OK.