W Olsztynie przy zamku

           Wykorzystując nadarzającą się okazję jaką oferowała aura w niedzielę w postaci pięknej pogody (ostatnio  w weekend towar ten jest deficytowy) zdecydowaliśmy się jechać na Jurę.
Do naszego domowego zespołu połączył brat Izy (już o wielu ksywach-od „Szwagier” po nazwę pewnego rodzaju obuwia) co implikowało wczesny start  by można się było powspinać i powrócić do domu około godziny 16-tej  (w tym czasie miały zacząć się derby drużyn sportowych specjalizujących się w jeżdżeniu w kolorowych kubrakach, na specyficznych jednośladach, wokół toru pokrytego dziwną substancją). Osobnikiem, który im kibicuje okazał się nasz  towarzysz wyjazdu. Celem stał się Olsztyn i skały przy zamku. Iza postanowiła potrenować prowadzenia, a ja przy tej sposobności zebrać kolejne informacje do cyklu „nie tylko dla orłów”. Pierwszym wyborem stały się drogi na Żółtym Filarze. Przy okazji mogłem potwierdzić sygnalizowany przez Artura Pierzchniaka na www.przewodnikjura.pl błąd jaki wkradł się do Jury 1. Mianowicie, droga nr10 opisywana jako IV w rzeczywistości jest zdecydowanie trudniejsza (VI.1) i ma nazwę Muszla. Patrząc się na próby kilku osobników którzy po przejściu Drogi za wantą przystawili się do Muszli zastanawiałem się jaki osiągną poziom frustracji nie mogąc pokonać kolejnej linii opisanej w przewodniku jako „cztery”. Następny "do golenia" był Przekładaniec z ładnymi, technicznymi liniami. Drogi na nim pomimo forsowania tych samych formacji oferują inne wspinanie co z pewnością zdecydowanie podnosi atrakcyjność tej skały. Porównując  Drogę przez maskę (VI) i Środek (VI+) wcale nie byłem pewien, która z nich jest trudniejsza z powodu innego charakteru ;-). Pozostało nam po tych działaniach jeszcze trochę czasu, więc udaliśmy się pod Skrajną Turnię (według Jury 1 Skrajny Filarek) gdzie zawarliśmy bliską znajomość z  Północnym filarem, Dredami Makarona i Płytką. Niestety, czas gonił i na tym musieliśmy poprzestać. Pozostaje jeszcze przewspinać się po liniach na skałach Cyrku. Jedno jest pewne. Może na tych skałach nie ma zbyt wielu ubezpieczonych dróg o trudnościach maksymalnie VI, ale z pewnością są one ciekawe i warte przejścia. Mając zgromadzoną dużą część materiału po Olsztynie wiem, że odcinek opisujący znajdujące się tam drogi z pewnością będzie interesujący.
Nasz urobek
1.Droga za wantą IV (może III+), Żółty Filar (Iza, Rafał, Darek)
2.Północny filar IV (może IV+), Skrajna Turnia (Iza, Rafał, Darek)
3.Filar V, Przekładaniec (Iza, Darek)
4.Droga przez maskę VI, Przekładaniec (Iza, Rafał, Darek)
5.Środek VI+, Przekładaniec (Iza, Rafał, Darek)
6. Dredy Makarona VI+, Skrajna Turnia (Iza, Darek)
7.Płytka VI+, Skrajna Turnia ( Darek)
8.Muszla VI.1, Żółty Filar ( Darek)