Mirów-nie tylko dla orłów

           Weekend miał być (i był) nieprzyzwoicie ciepły i bezdeszczowy co oznaczało możliwość spędzenia go poza domem. Wybraliśmy Mirów by pooglądać nowe drogi Tomka Anteckiego.
Wiedzieliśmy, że północna wystawa ścian może oznaczać działanie w wilgoci (poranne mgły robią swoje) ale rezygnacja może oznaczać odłożenie wspinania w Mirowie do przyszłego roku. Pomimo pogody, ludzi w skałach było mało i pod Skrzypcami nie zastaliśmy nikogo. Drogi Tomka (niestety, były wilgotne) okazały się wkaszalne i nie pozostaje nic innego jak opisać je w kolejnym odcinku „Mirów- nie tylko dla  orłów”. Mając na uwadze warunki postanowiliśmy działać w tym temacie i przenieśliśmy się na Turnię Kukuczki  gdzie po raz kolejny zweryfikowaliśmy przebieg i trudności Ringów kursowych, Złotego strzału (za trudny do „ nie tylko dla orłów”) i pierwszego wyciągu Tygrysie napieraj. W przypadku tej ostatniej drogi przewspinaliśmy się wariantami startowymi: rysą i tak jak to ma być, czyli filarkim na prawo od niej. Ciepło słoneczne suszyło skalę, więc udaliśmy się pod przeciwną ścianę  Turni (północną) gdzie przespacerowaliśmy się po Działce dla każdego. Tutaj ciekawą niespodzianka było przewinięcie się przez kancik w górnej części drogi i tym samym radykalna zmiana warunków (z mokrej skały na totalnie suchą i ciepłą na odcinku metra). Jeszcze na dokładkę przeszedłem Działkę dla śmiałka i zdecydowaliśmy się pospacerować w kierunku zamku w Mirowie. Na koniec pozostało zobaczyć jak to jest z jedną z „mitologicznych dróg M. Bąka” czyli Kamikadze. Kiedyś ją prowadziłem i był na niej jeden spit. Teraz po wyposażeniu w dwa ringi i stanowisko prezentowała się zdecydowanie lepiej. Efektowny dulferek w lekkim przewieszeniu doprowadzał do stanowiska. Dodatkowo, wdarłem się  na półkę kończącą kiedyś drogę i to faktycznie przy dawnej asekuracji było kluczowe miejsce. Inne spostrzeżenie  to takie, że drogę można przejść na własnej protekcji. Jednak od początku była ubezpieczona i w tej sytuacji Tomek instalując ringi nie popełnił błędu, lecz tylko poprawił to co uczynił jego poprzednik. Na koniec, autorska nazwa Kamikadze jest zdecydowanie lepsza niż bezsensowna Okap wanny (droga omija go z prawej). A co do okapu to nadal czeka on na swojego zdobywcę.
Nasz drogi:
1.Działka dla każdego IV, T. Kukuczki
2. … (jeszcze bez nazwy) IV, Skrzypce
3.Ringi kursowe IV, T. Kukuczki
4.Tygrysie napieraj (1 wyc.-start kominkiem) V-, T.Kukuczki
5.Tygrysie napieraj (1 wyc.- bez kominka) V, T. Kukuczki
6. Kamikadze VI (może VI+), Skała z wanną
7. Działka dla śmiałka VI+/VI.1, T. Kukuczki
8.Złoty strzał VI+, T. Kukuczki