Tarnów – przeł. Obrazek czyli niebieska ścieżka pośród zieleni

        Trwają moje zmagania z długimi wędrówkami poprzez polskie góry. Tym razem swoje kroki skierowałem na karpacki szlak, prowadzący z Tarnowa na przeł. Obrazek, co daje nam 184 km górskiej przygody.
Jeśli chodzi o warunki pogodowe, to trafiłem fenomenalnie, ponieważ wyczekałem aż przejdzie front, który oczyścił powietrze i dopiero wtedy ruszyłem w teren. A widoki były niesamowite, bo już niedaleko Tarnowa, z pasma Brzanki mogłem spokojnie podziwiać panoramę Tatr !!! W ogóle pod względem” krajobrazowości”, ten szlak lokuje się bardzo wysoko, t.z.n. wiadomo, że wszystko zależy od pogody, ale jak ktoś dobrze trafi (ja, ja !!!) to będzie miał co podziwiać. Poza tym na trasie przemarszu znajduje się kilka mega wyjątkowych miejsc, skąd możemy pogapić się na daaaalekie widoki: wspomniana Brzanka z wieżą widokową, przeł. św. Justa, Jaworz z kolejną wieżą (kosmiczne miejsce...), Lubań, Trzy Korony i galeria szczytowa, a także Wysoka plus cała reszta nie mniej widokowych miejsc. A tak w ogóle dla lepszej orientacji, szlak ten prowadzi przez Pogórze Cieżkowicko – Rożnowskie, Beskid Wyspowy, Gorce, Pieniny, Małe Pieniny i zagłębia się na ok. 7 km w Beskid Sądecki. By do końca nie było tak słodko... Szlak powstał pod koniec lat pięćdziesiątych i poprzez Pogórza pewnie biegł fajnymi polnymi dróżkami, ale teraz wszystkie te ścieżynki zostały wyasfaltowane... Jak na rower to super, ale tak z buta to już trochę mniej wesoło... Sumując: łatwo nie jest (te asfalty, otwarty teren, jak na patelni...), ale widokowo jest za to super-ekstra-mega-czad ! Odwiedziłem czarowne miejsca, spałem w klimatycznych lokacjach i miałem mnóstwo nieba nade mną... A to wszystko można znaleźć na niebieskim szlaku, pośród górskiej zieleni....