Jesień na Babiej Górze

   Zima trochę odpuściłą, ale do ciepłych dni pozostało jeszcze trochę czasu. Może, by ogrzać myśli i łatwiej doczekać do wiosny warto przeczytać tekst Adama i pooglądać jego "ciepłe" zdjęcia jakie zrobił w rejonie Babiej jesienią 2010r.
                                                                                 
                                                                                                                                                     Darek
      Jesień w górach ma swój niezaprzeczalny urok, kto raz zobaczył, zawsze będzie do tego wracał. Pogoda w tym roku sprzyjała, wobec czego postanowiłem wybrać się na Babią i jej okolice, aby w pięknym, wrześniowym słońcu napawać się wspaniałymi widokami. Szczęście dopisało. Trawy na halach już zrudziały, a liście przebrały się w żółto-złote szaty, ciesząc oczy na każdym kroku. W tak pięknych okolicznościach przyrody, żal było nocować w schroniskach, więc na jedną noc przycupnąłem na Diablaku, a drugą na Jałowcu. Po trzech dniach wzrokowej uczty, zaspokojony mogłem wracać do domu. A kto chciałby przekonać się jak było, niech zerknie sobie do galerii :) Było naprawdę ładnie :-)))