Rodzinnie w Trzebniowie

    Genezą tego wyjazdu stało się moje spotkanie z bratem w piątek na przejeździe kolejowym w Markowicach w oczekiwaniu na przejazd pociągu. Widząc, że pogoda ma się w niedzielę załamać zdecydowaliśmy się szybko na wyjazd w sobotę.
Tym razem pomimo prac drogowych w samym Trzebniowie udało nam się dostać pod skały w trzyosobowym rodzinnym składzie: Grzegorz, nasz kuzyn Tomek i ja. Wspinaliśmy się na Skałach na Wzgórzu gdzie pomimo miejscami lekkiego tłoku udało nam się zrobić parę dróg. Na koniec jeszcze przed samym odjazdem podeszliśmy pod Kaczą i szybko uporaliśmy się jeszcze z dwoma liniami. Kolejny rekreacyjny wspin za nami. Udany...
Łącznie poprowadziliśmy 29 dróg
Wspinaliśmy się po drogach:
1.Pół Słodko V
2.Gorzkowe Kwiaty V
3.Pół Serio V+
4.Bronkówka V+
5.Hameryka VI
6.Azja VI+
7.Nowe Horyzonty VI+
8.Zakręt U VI.1
9.Europa VI.1
10.Paniker VI.1+
11.Andromeda VI.1+