Poza popularami

           W sobotę mając na uwadze niedzielne załamanie pogody udaliśmy się w Jarkiem do Czatachowej. Jarek jeszcze tam  nie był a ja chciałem pooglądać drogi na Trzecim Okapie w Laboratorium. Pogoda nam dopisała a drogi na Trzecim Okapie okazały się całkiem promocyjnie wycenione. Pomimo, że istnieją już prawie pięć lat nie było widać na nich śladów magnezji a o glazurze nie ma nawet co wspominać. Po wyzerowaniu skały udaliśmy się pooglądąć jeszcze  Kła i Dziurawą gdzie przebyliśmy kolejne drogi w tym mojego Mocnika. Ciesząc się ciszą, słoneczkiem i rekreacyjnym wspinaniem przyjemnie spędziliśmy dzień.