Przygody w Hőllentalu. Autorzy R. i M. Kowalscy

          Tak o tym piszą: " Z końcem października udaliśmy się na nasze pierwsze wspinanie w Hőlletalu. Niestety, prócz ogródka wspinaczkowego zamierzenia tego nie udało się nam zrealizować.  Popełniliśmy bardzo głupi błąd wynikający z braku wiedzy topograficznej rejonu (mimo, iż kiedyś byliśmy tu na ferratach), który skutecznie oddalił nas od celu. Zamiast wspinaczki przy pięknym warunie „zgotowaliśmy sobie” trekking po ferratach z plecakami wypełnionymi szpejem i niepotrzebną tu liną. Ech…".