Kowalscy w Ludvkowie. Autorzy R. i M. Kowalscy

         Pogoda ostatnio nie dopisywała, więc nie nastawialiśmy się na nic w miniony weekend. Jednak w niedzielę rano postanowiliśmy wykonać szybki wypad do Ludvíkova. Tam podziałaliśmy trochę na łatwiejszych drogach w TRADZIE i na sportowo. Otoczenie tamtejszych łupków to dodatkowy bonus. Dziko, pusto i cicho. Dla nas w sam raz. A! I jeszcze grzybów nazbieraliśmy. Deszcz zastał nas już w drodze powrotnej.