Beskidzkie, zimowe biwakowanie. Autor A. Hajnas

          Zima w pełni. Wystarczy spojrzeć za okno i zobaczyć, co się dzieje. Akurat w zeszłym tygodniu trafiły się dwa dni znakomitej pogody, które postanowiłem wykorzystać na włóczęgę po Beskidzie Żywieckim. Wystartowałem z Rycerki, by pierwszą noc spędzić na hali Małej Rycerzowej, potem przez Muńcuła i Ujsoły poszedłem na Halę Redykalną (tam nocleg), by finalnie zejść do Rajczy. Mróz był tęgi (w nocy -15 !), widoki znakomite, a wędrówka przyjemna. Coś pięknego!