Kowalscy w Ludvikovie. Autor R. Kowalska
- Szczegóły
- Nadrzędna kategoria: Aktualności
- Utworzono: Niedziela, 04 październik 2020 10:35
- Poprawiono: Niedziela, 04 październik 2020 10:35
- Opublikowano: Niedziela, 04 październik 2020 10:35
- Darek Kaptur
- Odsłony: 1476
W niedzielę planowaliśmy Krużberk, ale ostatecznie wybór padł na Ludvikov, którego rekonesans zrobiliśmy jeszcze w zimie.
Jest on blisko i raczej trudno tu o duży ruch. Skały łupkowe, wysokie do 30m, schowane w lesie, oferują dużo przyjemności. Sporo tu porostów, mchów i w ogóle wilgoci, ale południowe wystawy są bardziej przystępne. Na Ludvikovskiej Zofce wspinaliśmy się na skałach K3 i K2, ale jest tam jeszcze wiele innych, fajnych możliwości. Na pewno będziemy tam wracać.