Helfstyn - wyjazd klubowy. Autor J. Chodenko
- Szczegóły
- Nadrzędna kategoria: Aktualności
- Utworzono: Piątek, 18 wrzesień 2020 10:25
- Poprawiono: Piątek, 18 wrzesień 2020 10:25
- Opublikowano: Piątek, 18 wrzesień 2020 10:25
- Darek Kaptur
- Odsłony: 1553
Po rozpoznaniu pogody decyzja o wyjeździe padła na niedzielę (13.09.2020). Tradycyjnie miejscem zbiórki był plac przed szkołą muzyczną.Na miejscu stawili się Darek, Dawid i ja.
Przyznacie że trochę mało jak na klubowy wypad. Co prawda wiele osób dzwoniło, że ma rodzinne górskie wyjazdy. Po krótkiej debacie postanowiliśmy odmienić nieco charakter wspinania, aby nieco pomagać się tarciowo i zamiast jurajskiego wspinania wybraliśmy skałę w Helfstynie (Czechy). Gdy dotarliśmy na miejsce, jeden zespół już działał, ale to nie stanowiło oczywiście żadnego problemu. Wzajemnie wymienialiśmy się drogami. Na rozgrzewkę ‘wdrapaliśmy’ się drogą Bezjemenna (3) i Plotnou (5+). Później zakosztowaliśmy bólu na Pochlebniku (8-), gdzie trochę cukru z mięśni ubyło.
Następnie wspinaliśmy się po:
1) Nedelni ( 5),
2) Stenka (6+),
3) Narovnana Piskarska (6),
4) Cesta blesku(3+).
Bardzo przyjemne wspinanie w połogim terenie z dużą pracą łydek. Ja sprawdziłem, że ostatnio w tym miejscu byłem w lipcu 2017 roku. Warto było odświeżyć tą skałkę.