Rysianka love. Autor A. Hajnas

          Z tą miłością do Rysianki to u mnie jest tak pół na pół, o ile niespecjalnie przepadam za schroniskiem, o tyle miejsce w którym stoi jak i jego otoczenie jest absolutnie fenomenalne.

  Tym razem wymyśliłem dwudniowe przejście z Węgierskiej Górki i z powrotem przez masę super widokowych miejsc takich jak: Abrahamów, halę Wieprzską, Łyśniowską, Pawlusią, Rysiankę, Lipowską, Bacmańską, Redykalną i Boraczą. Uff, sporo tych hal, ale dzięki nim i przepięknej pogodzie było na co popatrzeć. Wciąż trwa nasz marsz przez polskie góry i pagórki.