Świąteczny Biały Murek. Współautor I. Gajos

          W drogi dzień Świąt pomimo że był to lany poniedziałek z nieba nic nie padało i szkoda nam było by tak ładny dzień przesiedzieć w mieście. W wyniku szybkich decyzji „nasz domowy zespół wspinaczkowy” ruszył na Jurę i zawitał na niepopularną ale klimatyczną miejscówkę jaką jest Biały Murek w Trzebniowie.

Ostatni raz widziałem go kilkanaście lat temu gdy oglądałem możliwości wspinaczkowe rejonu. Jakoś wtedy mnie nie zauroczył ale teraz z gęstą siatką dróg okazał się całkiem fajny. Co prawda dużo jest tam TRADU (dzisiaj mało popularny temat) ale drogi ubezpieczone też się na nim znajdują. My wspinaliśmy się na całkiem przyjemnej Letniej piątce V+, drodze miejsca jaką jest Awizo VI.2, ciekawym na OS-a Kanciku licencjackim VI+, czy przyjemnych piątkowych Niechcianej niepodległości i Przwieszce w pętlą. Także na pobliskim Hasioku przebyliśmy Kapsla V+ i Biksę VI+. Wszystko było z ładnym tarciem i bez większych śladów wspinania. Na koniec przeszliśmy jeszcze TRAD-ową nowości na płytce między Lewym i Prawym białym kominem nazywając ją Włochata i wyceniając na całe IV!