"Nie tylko dla orłów" w Trzebniowie. Współautor I. Gajos
- Szczegóły
- Nadrzędna kategoria: Aktualności
- Utworzono: Środa, 17 październik 2018 12:19
- Poprawiono: Środa, 17 październik 2018 12:19
- Opublikowano: Środa, 17 październik 2018 12:19
- Darek Kaptur
- Odsłony: 1621
W zeszłym roku w Trzebniowie nasz „domowy zespół wspinaczkowy” zrealizował mój stary pomysł i w ten sposób powstał Ortopedzio. Ja jednak miałem pomysły na kolejne drogi na Wzgórzu ale jak to zwykle bywa musiała sprawa się odpowiednio uleżeć. Od czasu zorganizowanego przez KW Częstochowa Meetingu Wspinaczkowego w roku 2009 upłynęło trochę czasu a na tyłach jednej ze Skał na Wzgórzu znajdowały się dwa wędkowe projekty.
Miały one być gotowe na meeting ale z jakiś powodów nie doczekały się realizacji. Nie podbieram z zasady projektów w które ktoś włożył już jakąś pracę więc postanowiłem się skontaktować z Arturem Pierzchniakiem czy można na nich zadziałać. Okazało się że jak najbardziej co spowodowało wizytę Izy, Jarka i mnie w Trzebniowie. „Domowy zespół wspinaczkowy” zajął się przygotowaniem do bezpiecznego wspinania Kinder beybi i Big brzmola a w tym czasie Jarek rozpoczął mocarną walkę z odkrzaczeniem nowej drogi na lewo. Wyczyszczenie, nawiercenie i wklejenie stanowiska oraz łącznie czterech ringów na dawnych projektach poszło nam szybko a Jarek walczył z solidnymi krzaczorami. Ale to też miał swój koniec i oczyszczona przez niego droga uzyskała ubezpieczenie. Nie pozostało już nic innego jak nowości pootwierać. W ten sposób do potencjały wspinaczkowego rejonu doszły Kinder beybi VI+ (2R+ST), Big grzmol VI (2R+ST) oraz Kinder land III (4R+ST). W ten sposób nasza projekt „nie tylko dla orłów” cały czas trwa a przy okazji powspinaliśmy się też na sąsiednich drogach, wymieniliśmy ruszającego się ringa na stanowisku na Zakręcie U i Pół serio i z satysfakcją pooglądaliśmy jak na nowościach wspinają się inni.
