Rysy z Mirowie. Współautor I. Gajos

          Jakiś czas temu Grzesiek Rettinger namawiał mnie bym rozpoznał dwie zbiegające się z górze rysy na lewo od ubezpieczonej drogi o nazwie Spacerowa rysa. Zbierając informacje okazało się, że zaraz na prawo od nich istnieje dwuwyciągowa (!) Supernowa.

Korzystając z pogody we wtorek razem z Izą stanęliśmy pod Skałą z Grotą przed interesującymi nas rysami. Na rozgrzewkę przebyliśmy rozgrzewkową czwórkową Supernową i zjechaliśmy do podstawy ściany lustrując czy rysy są wystarczająco czyste do ataku z dołem. Same w sobie stanowiły ciekawe formację w  postaci odstrzelonych tafli zapraszających do zadziałania dulferem.  Nie pozostawało nic innego jak je przebyć. Okazało się, że asekurację zapewniają w nich duże kości lub większe friendy. Roksy, stoppery i inne małe wynalazki można sobie podarować. W międzyczasie przybyli nasi koledzy w osobach Janka Adamskiego i Romka Krupy  i przewspinali się na Gibkiej jak guma by powalczyć na Zachodnim filarku. Jego perfidny start dał trochę popalić Jankowi, który zaliczył kilka locików i bloków. Romek powalczył tam na wędkę.  My po zadziałaniu na rysach powpinaliśmy się też dla przyjemności na Gibkiej jak guma i powoli musieliśmy się zbierać. Nasi koledzy w tym czasie zadziałali na Znikaj Stonko i była w nich ochota by jeszcze na coś się wspiąć ale tego już nie widzieliśmy. Po powrocie skontaktowałem się z Tomkiem Anteckim w kwestii rys. Okazało się, że obie maja przejścia. Prawa została zrobiona przez niego 4 lata temu a lewa przez Rafała Mockałłę dwa lata temu. Jakoś żaden z nich nie wrzucił info na net i teraz można spokojnie uzupełnić topo Skały z Grotą o te dwie kilkuletnie nowości. Ale jak informuje Tomek to nie koniec działań w tym rejonie i będą kolejne tym razem ubezpieczone drogi.