Łutowiec "nie tylko dla orłów" cz.1-Topo rejonu wspinaczkowego 2013

        Łutowiec jako rejon wspinaczkowy zaistniał dzięki działaniom A. Wolszakiewicza i raciborskim wspinaczom, którzy poprowadzili tutaj większość dróg.
Na dzień dzisiejszy  w tym rejonie dokonywana jest wymiana asekuracji na nową co w zdecydowany sposób podniesie jej jakość. Dróg ubezpieczonych między V, a VI znajdziemy 13, ale nie jest wykluczone, ze pojawią się kolejne. Ciekawym elementem może być ich stosunkowo duża różnorodność pod względem długości i formacji. Nocleg można znaleźć w agroturystyce, schronisku  w szkole (najmniejsza szkoła w Polsce!!!!), a na zakupy można udać się do sklepu w centrum wsi. W tej części opisane zostały drogi na „ wysokich skalach” rejonu czyli Zamkowej i Łóżeczku (Knur i Locha). Nie wszystkie z nich posiadają nowe punkty asekuracyjne więc warto liczyć siły na zamiary. Nie oznacza to, że z drogami nie warto się zapoznać. Są długie i urozmaicone co powoduję, że z pewnością będą atrakcyjnymi celami.

Dojazd
W czasie dojazdu do Łutowca należy uważać na zjazd (oznakowany) z drogi Żarki-Niegowa. Jadąc od strony Mirowa za białą kapliczką możemy skręcić w lewo i dojechać szutrową drogą do celu. Samochód najlepiej zaparkować w centrum wsi na żwirowym placu, lub obok szkoły.
                              
                     

Zamkowa
Zamkowa (ludowa nazwa Strażnica) to najbardziej na zachód wysunięta skała Łutowca, na której poprowadzono ubezpieczone drogi, które niestety posiadają starą asekurację.  Jednak ich charakter i zróżnicowanie stanowią o atrakcyjności tych linii. Znajdujące się na północnej ścianie linie mogą być kapitalnym rozwiązaniem w czasie upalnych dni. Na dodatek biegną po dobrych chwytach i stopniach co dodatkowo podnosi poziom atrakcyjności. Problemem może być konieczność zakładania swoich stanowisk, lub pozostawienia sprzętu (pętla) by połączyć punkty na drodze Q-twa. Teren pod skała jest płaski i na dodatek ładnie widać pobliską grupę Knura.
Sprzęt potrzebny do działania to: lina 40m, 5 ekspresów, kilka pętli.
                   
                   
 
1.Linia Życia VI (5S), D. Kaptur, T. Jarosławski RP 2004

Droga biegnąca filarkiem na prawo od głębokiego komina. O trudności decyduje  pokonanie terenu powyżej 2 spita. Wyżej też może nas przystopować, ale miejsca są łatwiejsze niż ruchy na starcie. Na drodze znajdziemy kilka miejsc odpoczynkowych dzięki czemu nie staje się ona ciągowa. Niestety brak stanowiska powoduje, że musimy założyć własne.  Warto dobrze się porozglądać ponieważ  można odszukać duże ucha skalne.
2.Zamkowa Piątka V/V+ (2P+1R+ST), W. Szczepanik RP 2007
Ta droga z mieszaną asekuracją warta jest zastanowienia przed prowadzeniem. O ile dół, na którym w czasie wspinaczki po dużych chwytach wepniemy się do dwóch stałych pętli ( można dołożyć swoje) i ringa jest bezpieczny, to teren powyżej półki może być zdradliwym. Zaraz powyżej niej warto w oku skalnym zainstalować własną pętlę, ale powyżej jeżeli nie potrafimy zakładać własnej protekcji (kostki, mechaniki) nie ma nic i trzeba dojść w technicznym terenie do ringa zjazdowego. Startując z półki warto skierować się najpierw w prawo by potem krótkim trawersem osiągnąć punkt zjazdowy. Decydując się na tą drogę trzeba mieć świadomość, że w razie niepowodzenia w górnej części lot prawdopodobnie zostanie wyhamowany na półce co może spowodować kontuzję!!!  Jednym słowem linia dla kolekcjonerów.
3.Q-twa VI (4S+ST), D. Kaptur, T. Jarosławski RP 2004
Szkoda, że ta droga nadal ma starą asekurację. Techniczna wspinaczka po dużych chwytach wymagająca interpretacji linii i odszukiwanie właściwych sekwencji może sprawić wiele satysfakcji. Zdecydowanie jedna z najciekawszych linii  w swoim stopniu trudności w Łutowcu. Na stanowisku trzeba często poświęcić pętlę by połączyć spity. Jednak mając na uwadze jakość wspinania z pewnością warto na to się zdecydować.
A.Homo Łutus VI.2                                                                                
B.Mitomaniak VI. 2/2+
                   
Knur

Knur to sztandarowa skała Łutowca. Duża ilość dróg o różnych trudnościach, długości i nasłonecznieniu  powoduje o jego popularności. Razem z Lochą i Warchlakiem tworzą grupę o ludowej nazwie Łóżeczko. Wybierając drogi na tej skale warto zwrócić uwagę na możliwość poszerzenia oferty wspinaczkowej bez zmiany miejsca o ładne linie na skale Locha. Dzieci z pewnością mogą spróbować swych sił na wędkę na Łyku Szczęścia i przy okazji na Kominie Nikoli. Wszystkie proponowane drogi posiadają nowe punkty asekuracyjne i stanowiska. Oprócz nich istnieje w przełazie jeszcze jedna ubezpieczona droga o trudnościach V, Warszawski Szczyt. Niestety, nie należy do ładnych linii. Stare spity, lekka kruszyzna i brak stanowiska zdecydowanie obniżają jej atrakcyjność oraz estetykę.     
Do na Knurze wspinania potrzeba liny 50m, 12 ekspresów i sprzęt na stanowisko.
                
                
1.Minogi V+ (12R+ST)
O powodzeniu wspinaczki decyduje jej dolna część. Przemyślane, techniczne ustawienia niwelują potrzebę siłowych rozwiązań. Odpoczynek na półce pozwala na regenerację przed finiszem w kominku kończącym drogę. Z pewnością linia warta wpinania. Droga dawniej była przechodzona jako TRAD, jednak jej ubezpieczenie spowodowało zdecydowany wzrost popularności i Minogi dzisiaj to klasyka Łutowca.
A.Człowiek, który się Chujom nie Kłaniał VI.3                                             
B. ... VI+
                
2. ... V (9R+ST)
Ciekawa linia będącą kombinacją drogi bez nazwy biegnącej na prawo od Aurory, oraz powyżej półki Aurory. Asekurację stanowią punkty „sąsiadki” z lewej. Warto jednak zastanowić się, czy z pewnością uda nam się powpinać od punktów 4 i 5 (dalekie wysięgi). Jednak sama linia stanowi elegancką wspinaczkę. Warto potem spróbować zawędkować samą Aurorę ponieważ stanowi ona piękną drogę.
C.Droga Wolfa VI.3                                                                                       
D. Aurora VI+
                
3.Łyk Szczęścia V (4R+ST), A. Senczyna RP 1998
Ładna i techniczna droga momentami po małych chwytach. Warto w kilku miejscach poszukać stopni. Problemem może być start z półeczki i kilka kolejnych ruchów. Warta spróbowania.
4.Warianty Jarosławskiego VI (3R+ST), T. Jarosławski OS 2004
Droga trochę trudniejsza niż Łyk Szczęścia i też mniej elegancka. Stanowi ona ucieczkę w lewo przed trudnościami linii Adrenalina Skoczyła. Kluczem jest pokonanie ścianki powyżej półeczki. Warto mieć na uwadze możliwość wypoczynku w charakterystycznym wymyciu.
E.Adrenalina Skoczyła VI.1

Locha  
Locha to wybitna i trudno dostępna skała (najłatwiejsza droga to III TRAD) znajdująca się między Knurem, a Warchlakiem. Ubezpieczone drogi powstały na niej zdecydowanie później niż na większym sąsiedzie. Jednak już pierwsza ubezpieczona linia o nazwie Zimny Herbert stała się klasykiem rejonu.  Na dzień dzisiejszy do dyspozycji mamy tutaj do dyspozycji 3 drogi o trudnościach do VI (dokładnie VI/VI+). Wszystkie o trochę odmiennym charakterze, lecz posiadające jedną wspólną cechę jaką jest długość. Warto zauważyć, że udana „walka” na Zimnym Herbercie może być preludium , by w niedalekiej przyszłości zmierzyć się z leżącymi z lewej „szóstkami plus” (Jeleniem i Kaszanem).
Do poprowadzenia dróg na Losze potrzebna będzie lina 50m (komfort), 6 ekspresów i sprzęt na stanowiska.
                 
                 
1.The hard-lot VI (5S+1R+ST), D. Kaptur, T. Jarosławski RP 2006
Diagonalna linia przecinająca masyw Lochy oferuje ciekawe, długie i urozmaicone wspinanie. Znajdziemy tutaj trudną spionowaną startową płytkę, odpoczynkową półkę, połogą ściankę i trawers w prawo. Droga warta poprowadzenia tym bardziej, że po zjechaniu mamy do dyspozycji wędkę idealnie wiszącą na Jeleniu VI+. Przecież w tej sytuacji szkoda nie spróbować (trzeba jednak uważać ponieważ w rejonie nyży na tej drodze często roją się dzikie pszczoły).
A.Charkot VI+
                 
2.Herbert-Kaszan V (5R+1S+ST), D. Kaptur, P. Duda RP 2004
To najłatwiejsza ubezpieczona linia na tej skale. Łukiem w lewo omija przewieszenie na Herbercie. Kluczowym miejscem drogi jest start. Inną przeszkodą do pokonania są dwa trawersy (w lewo i w prawo). Trzeba tutaj dobrze rozegrać wysokość ich pokonywania. W czasie zjazdu ze stanowiska można dobrze poprzyglądać się Herbertowi.
3.Zimny Herbert VI/VI+ (6R+ST), D. Kaptur, G. Kaptur, S. Kieś, A. Sowik, J. Zawada RP 1999
Mega klasyk Łutowca. Droga biegnąca prosto do góry po zróżnicowanych formacjach. Znajdziemy na niej płytki, lekko położone zacięcie, przewieszkę. Ogólnie ładne i urozmaicone wspinanie. Trudność może sprawić start, a potem pokonanie przewieszenia. Jednak dobre miejsce odpoczynkowe pod nim umożliwia odnalezienie całkiem sporych i wygodnych chwytów, a gęsta asekuracja gwarantuje bezpieczeństwo. Niektórzy odbierają Herberta jako trochę trudniejszego niż „VI”. Jednak wydaje się, że droga nie osiąga stopnia „czystego VI+”. Co ciekawe, była to pierwsza  ubezpieczona droga na tej skale.
B.Kaszan VI+                                                                                               
C.Czwarta Rzesza VI.1+