Paklenica-Nie tylko dla orłów-Topo rejonu wspinaczkowego 2014

                Wąwóz Wielka Paklenica to całkiem dobre miejsce do rozpoczęcia przygody z drogami wielowyciągowymi.

Długi sezon, raczej stabilna pogoda, łatwe i krótkie podejścia, dobra baza socjalna, bliskość morza to z pewnością atuty tego rejonu. Sprzęt potrzebny to: sprzęt osobist, lina 1x60m (jednak w przypadku zjazdów warto mieć linę podwójną lub pojedynczą i odpowiedniej długości rep), 8 ekspresów, kilka dłuższych pętli, parę karabinków i komplet kostek (warto mieć kilka większych lub parę mechaników, trochę odcinków liny na pętle zjazdowe. Jedyny przewodnik po rejonie to opracowanie Borisa Cujica „Paklenica” (dostępne na miejscu).

                                                

 

Veliki Vitrenik
To pierwszy po lewej stronie doliny masyw o charakterze wspinaczkowym. Powyżej parkingu znajduje się długa i połoga grań którą biegnie droga Oliver Dragejovic. Na prawo od grani znajduje się ścieżka będąca zejściem z Vitrenika lub też podejściem pod ścianę położoną powyżej opisanej grani. Drogowskaz przy asfalcie pokazuje kierunek w jakim należy się przemieszczać by dostać się pod drogi. Z dróg ładny widok na filary na Kukovi.

                                                 
 
1. Oliver Dragejovic 3 (TRAD) 150m
Linia ta to raczej wspinaczkowy spacer (coś na granicy trudnej turystyki i łatwej wspinaczki). Warto jednak zabrać ze sobą podstawowy sprzęt wspinaczkowy. Przebycie tej grani można potraktować jako przyjemną wycieczkę lub też przedłużyć ją o znajdującą się na ścianie na prawo od końca Olivera drogę Oprosti mi papę. Wszystko będzie zależeć od naszych chęci, umiejętności i pomysłu co robić przez resztę dnia. Pod ścianę podchodzimy z końca żwirowego parkingu (na lewo od drogi w wąwozie- drogowskaz)). Kluczem całej wspinaczki jest pierwszy wyciąg. W jego środkowej części w charakterystycznym zacięciu znajdziemy hak. Dalej możemy iść do końca zacięcia i następnie w prawo na spiętrzenie , lub trawersować w prawo do kolejnego haka, potem w górę i w lewo. Po pokonaniu tego wyciągu jest zdecydowanie łatwiej. Warto jednak mieć na uwadze, że wszystkie stanowiska i kolejne punkty przelotowe musimy założyć sami. Trzeba też przyłożyć się do kolejnego uskoku grani (2 wyciąg). Warto przebyć go z prawej strony. Powyżej niego czeka nas przyjemny spacer granią. Dobrze jest umiejscawiać tak stanowiska by mieć ze sobą ciągły kontakt wzrokowy. W przypadku konieczności nagłej ewakuacji prawie z każdego miejsca stosunkowo łatwo można zejść  na piargi (ścieżka zejściowa znajduje się w lesie na prawo od grani) lub bezproblemowo zjechać (niestety, w tym przypadku utracimy coś ze sprzętu na stanowisku zjazdowym. Po zakończeniu wspinaczki  schodzimy w kierunku charakterystycznej ściany którą biegną inne drogi. Stąd możemy zejść na dno doliny lub zaatakować kolejną drogę.


2. Oprosti mi papę 4a (4 wyciągi, Bolt) 110m
To ubezpieczona linią raczej warta przejścia jako przedłużenia Olivera Dragejovica. W innym przypadku czeka nas minimum kilkunastominutowy spacer pod górę. Można zabrać ze sobą kilka kostek dla polepszenia samopoczucia. Sama droga jest przyjemna i prosta orientacyjnie a położona ściana nie powinna zmęczyć nam rąk. Zejście ścieżką najpierw w kierunku morza a następnie w dół wzdłuż ściany.


A. Snoopy 4
B. Greben 3

Kukovi
Jest to duży i rozległy masyw (pierwszy po prawej stronie doliny za parkingiem) o charakterystycznych wcinających się w piargi filarach. Kulminują się one w nazwanych wierzchołkach (Kuk Nozicar, Kuk od Pascenice i Kuk Tisa). Filarami biegną kilkusetmetrowe drogi o charakterze górskim. Wymagany jest na nich sprzęt do zakładania własnej asekuracji i umiejętność odczytywania przebiegu linii wspinaczki (wyjątkiem jest droga Zubatac).Zejścia to marsz po piargach (momentami stromo) z przełączek między wierzchołkami lub granią (w kierunku morza) i następnie lawirując wśród skał i roślinności osiągnięcie punktu widokowego i dalej ścieżką po parkingu u wylotu doliny. Kierunki dojścia pod drogi wyznaczają drogowskazy przy asfalcie.

     
 
1. Ranozoreci 4a (7 wyciągów,TRAD+ Bolt) 200m, z wariantem „A” 5a
Po dwóch początkowych wyciągach droga ma przebieg wspólny z linią Josipa Debeljaka. Jednak te dolne wyciągi mogą stanowić dobrą alternatywę w przypadku tłoku na stracie z prawej strony. Należy jednak pamiętać, że w tym przypadku do momentu połączenia się dróg całą asekurację konstruujemy sami. Nie jest to ze względu na rzeźbę skały trudne ale wymaga uwagi. Niech stosunkowo łatwy teren nie uśpi czujności ponieważ odpaść z różnych powodów można zawsze. Po osiągnięciu stanowiska pod charakterystycznym spiętrzeniem  (bolt) wybieramy dalszy wariant wspinania (w prawo-oryginalna linia lub prosto w górę wariantem „A”)


2. Josipa Debeljaka 4a (7 wyciągów, TRAD+Bolt) 200m, z wariantem „A” 5a
Według wielu to najbardziej urodziwa „czwórka” w Paklenicy. O guście nie powinno się dyskutować ale faktycznie ta droga może dla wielu może być całkiem zajmującą wspinaczką a dla innych przyjemnym spacerem.  Nie należy na tą drogę wybierać się  tylko z kompletem ekspresów ponieważ większość stałych punktów przelotowych oraz część boltów stanowiskowych  (na każdym stanie został jeden) zostało zniszczonych. Na szczęście mały komplecik pętli i kilka kostek (w naszym przypadku komplet  Torque DMM) są w stanie uzupełnić „pustkę” po zniszczonych kotwach. W środkowej części drogi warto wybrać wariant wprost (oznaczony „A”) ponieważ jest to najładniejszy fragment drogi. Omijając go zdecydowanie obniżamy estetykę całej linii. Co prawda przejście tego wyciągu wymusza założeniu całej asekuracji i stanowiska „ z ręki” ale nie powinno być z tym kłopotu ze względu na bogate urzeźbienie skały. Ponad  tym wyciągiem można bez problemu kolejne dwa przejść z lotną asekuracją ale ponad nimi ostatni wyciąg warto dobrze orientacyjnie i asekuracyjnie  rozegrać.


3. Izduzeno rebro 4b (7 wyciagów, TRAD+Bolt) 200m , z warantem „B” 5a (całość 8 wyciągów)
Droga ta wprzypomina linię Josipa Debeljaka pod względem jakości wspinania jednak jest bardziej skomplikowana orientacyjnie. Po pierwszych całkiem ładnych o oczywistych wyciągach następuje odcinek łatwego terenu po którym można dosyć dowolnie interpretować dalszą wspinaczkę w rejonie położonego ostrza filara. W przypadku wątpliwości warto trzymać się na prawo od krawędzi i kierować się na ewidentną przełączkę stanowiącą koniec drogi.  O ile na początkowych metrach wspinania do asekuracji wystarczą ekspresy to w środkowej i końcowej partii drogi w pewnością zastosowanie paru kostek i pętli polepszy jakość prorekcji. Jeżeli zamierzamy trochę utrudnić drogę to  możemy wystartować wariantem „B” co powoduje podniesienie trudności do około 5a i na odcinku pierwszych dwóch wyciągów musimy całą asekurację założyć „z ręki” (łącznie ze stanowiskami).


4. Zubatac 4a (2 wyciągi, Bolt) 60m, lub (8 wyciągów, Bolt+TRAD) 250m
Wybierając się na tą drogę trzeba zdecydować się czy robimy jej ubezpieczoną część, czy całość. Od tego zależy arsenał sprzętu asekuracyjnego jaki musimy ze sobą zabrać.  W przypadku robienia dwóch początkowych wyciągów wystarczy mieć komplet ekspresów. Wspinaczka powyżej nich oznacza konieczność budowania całej asekuracji od podstaw (łącznie ze stanowiskami) i dodatkowo czeka nas uciążliwe zejście. Rozsądną alternatywą wydaje się przewspinanie ubezpieczonej części Zubataca , zjazd do podstawy ściany i deser w postaci jednowyciągówek startujących w pobliżu (na lewo) w liczbie 6 0 trudnościach między  4c a 6a.


Ovcij kuk
To niewielka, charakterystyczna turnia leżąca między masywem Kukovi a Kuk od Skradelin. Biegnące nią drogi są krótkie co powoduje stosunkowo małe zainteresowanie nimi przez wspinaczy. Początek dojścia pod ścianę wyznacza drogowskaz przy asfalcie. Zejście  ze szczytu prowadzi po „plecach”skały. Drogi na tej skale z pewnością mogą być sprawdzianem możliwości dla zespołów które nie mają chęci i pewności  rzucenia się do razy na „głęboką wodę”. Warto z pewnością przewspinać się po obu drogach kolejno robiąc małą łańcuchówkę. Ze szczytu ciekawa panorama na okoliczne ściany.

                                       
 
1. Prijatelju mój 3+ (2 wyciągi, TRAD+Bolt) 80m
Droga rozwiązuje środek ściany. Znajdziemy na niej bolty ale dla polepszenia asekuracji i psychy warto z pewnością zainstalować też coś własnego. Wspinanie jest łatwe, ale warto pamiętać o ostrożności ponieważ loty w tym terenie są bolesne.


2. Cile 4b (2 wyciągi, TRAD+Bolt), 75m
Linia trudniejsza od Prijatelja. Nie oznacza to, że poważniejsza (przyzwoicie ubezpieczona) lecz trochę bardziej wymagająca fizycznie. 4b nie powinno jednak na tej krótkiej linii nikogo przerazić. Dołożenie kilku własnych przelotów powinno uczynić tą wspinaczkę całkiem przyjemną.


Kukovi ispod Vlake
To charakterystyczny grzbiet na lewo od parkingu. Umożliwia dobór wspinania tak by przez większość dnia być w słońcu lub cieniu. W przypadku chęci ukończenia drogi na szczycie konieczne jest dowspinanie się do niego granią. Cechą charakterystyczną  masywu jest charakterystyczna przełączką w połowie drogi Nosorog z rejonu której można szybko się wycofać na obie strony grani. W kierunku północno-wschodnim (w stronę Kuka od Skradelin) oznacza to wykonanie 3 zjazdów. Ucieczką w przeciwnym kierunku to zejście czwórkowym terenem (około 20m) lub jeden zjazd (warto dobrze poukładać linę by nie zaklinowała się przy ściąganiu). O ile wspianie jest całkiem urodziwe to niestety zejście ze szczytu oznacza marsz po  niestabilnym piargu i blokach skalnych (trzeba uważać). Niestety, nie ma tutaj alternatywy w postaci zjazdów ze szczytu. W czasie wspinania bardzo dobry widok na leżące naprzeciwko ściany  Kuka od Stradelin. Podejście pod drogi  (Nosorog i Spit Bull) krótkie i ewidentne.

                                           
  
1. Spit Bull 5c (7 wyciągów, Bolt) 170m
Jest urozmaiconą i całkiem ciekawa droga o trudnościach w okolicy naszego VI. Jej dodatkowy atut to cień na większości wyciągów  przez pierwszą połowę dnia. Na wszystkich wyciągach napotkamy bardzo dobrą asekurację poza tym pokonywanym w zejściu. W przypadku niepewności w czwórkowym terenie warto na tym odcinku posiłkować się zjazdem. Pierwsze dwa wyciągi oferują całkiem ładne wspinanie po płytach. Następnie pokonujemy odcinek granią do wybitnej przełączki (wspólnie z drogą Nosorog). Z przełączki tej możemy zjechać na piargi pod ścianą (na prawo 3 zjazdy, na lewo jeden zjazd). Teraz następuje wyciąg w zejściu (warto uważać). Następne dwie długości liny decydują o powodzeniu na tej drodze. Pierwsza z nich to techniczna wspinaczka w płycie. Druga oferuje na początku trawersie od kominka, nim w górę i dalej diagonalnie w lewo. Następnie po płycie do zacięcia i nim na stanowisko. Tutaj kończy się Spit Bull ale warto jeszcze przejść z asekuracją ostatni wyciąg Nosoroga ( po prawej krawędź ściany i ekspozycja).

                                          


2. Nosorog 4c (6 wyciągów, TRAD+Bolt) 150m
To absolutny klasyk przy niewygórowanych trudnościach oferuje urozmaicone i w pierwszej części całkiem powietrzne wspinanie. Na drodze znajdziemy wszystkie stanowiska i całkiem sporo punktów przelotowych. Warto jednak zabrać kilka kostek by odbezpieczyć się w niektórych miejscach. Trzy pierwsze wyciągi biegną w pobliżu ewidentnego filara w narastającej ekspozycji i oferują przyjemną wspinaczkę w ładnie urzeźbionej skale. Po nich następuje rekreacyjny odcinek granią do charakterystycznej przełączki (możliwość zjazdu do podstawy ściany-patrz opis Spit Bull). Z niej startujemy w trudną ściankę. Warto na starcie dołożyć coś swojego ponieważ pierwszy stały punkt jest już praktycznie po trudnościach. Wyżej droga odpuszcza i osiągamy płaską i łatwą grań gdzie kończymy wspinanie. Na drogę warto wybrać się w chłodniejszej porze roku lub wcześnie rano ponieważ jest nasłoneczniona.
Uwaga:                                                                                                                                                                                                      Bez problemu możemy wykonać przejście kombinacji dróg Nosorog i Spit Bull. Punktem węzłowym jest przełączka.  O ile Spit Bull+Nosorog ma trudności 5a to w przypadku kombinacji odwrotnej (Nosorog+Spir Bull) otrzymamy linie o wycenie 5c.


A. Il Mare e una tavola 6b+
B. Tira imbecile 6c


Kuk od Skradelin
Jest to efektowny mur wnoszący się ponad parkingiem. Dojście pod większość dróg wymaga sforsowania strumienia  lub jego suchego koryta. Duża część linii posiada wszystkie potrzebne punkty stanowiskowe i przelotowe. Wybierając drogę warto określić formę odwrotu po zakończeniu wspinaczki. W przypadku zjazdów minimum to lina o długości 60m i kilka pętli do pozostawienia na stanowiskach. Drogi biegną w spionowanym terenie co sprzyja ekspozycji.  Samo wspianie w litej i ładnie urzeźbionej skale z pewnością daje wiele satysfakcji. Rano drogi znajdują się w cieniu. Ładne widoki na Kukovi ispod Vlake oraz na masyw Kukovi. Zejście z grani na stronę Velikego Kuka po dużych wantach.

                                               
  
1. Tinin smjer 4b+ (4 wyciągi, TRAD+Bolt) 110m
Na północno-zachodniej ścianie znajdują się dwie drogi. Tinin smjer jest lewą z nich (licząc od filara który mijamy podchodząc pod ścianę). Charakterystyczną cechą pozwalającą zlokalizować start jest  wyraźna depresją przez którą przechodzi droga. Asekuracja ze stałych punktów umożliwia  przebycie linii z kompletem ekspresów ale dla poprawy samopoczucia zabranie kilku kostek nie zaszkodzi. Wyciągi nie są zbyt długie a wspinanie po dobrze urzeźbionej skale przyjemne. Po skończeniu drogi warto schodzić niż zjeżdżać. Jeżeli jednak zdecydujemy się na zjazdy to musimy ostatni wyciąg drogi przebyć w zejściu a dopiero potem wykonać 3 zjazdy do podstawy ściany.


2. Tinin smer – desna varijanta 4b+ (4 wyciągi, Bolt) 110m
Ta linia startująca na lewo od filara oferuje bardzo przyjemną i dobrze ubezpieczoną propozycję wspinaczkową. Start w kluczowy drugi wyciąg wizualnie wydaje się trudny ale to tylko pozory. Piękne klamy umożliwiają przyjemną i efektowną wspinaczkę. Na kolejnych dwóch droga odpuszcza i trudności  maleją. Na po trzeciej długości liny dalsza część jest wspólna w linią Tinin smjer. Ogólnie całkiem efektowna droga dla zespołów mających chęć zmierzyć się z efektowną i nietrudną wielowyciągówką. Warto mieć na uwadze, że ściana którą przecinają obie wersje Tinin smjer jest rano w cieniu.

                                                   


3. Andi & Max 5c (2 wyciągi, Bolt) 70m
Jest to krótka dwuwyciągowa droga  wyposażona w komplet punktów asekuracyjnych. Warto jednak się na nią wybrać ponieważ biegnie ona w dużej części ładnie urzeźbionym terenem a jej główną atrakcją są wiszące (szczególnie pierwsze ) stanowiska. Innym elementem jaki na niej można przećwiczyć to obowiązkowe zjazdy po zakończeniu wspinaczki. Sama w  sobie jako pojedynczy cel wspinaczkowy nie jest wielką zdobyczą jednak  bez problemu może być deserem po przejściu innej drogi w pobliżu.


4. Armadillon 6a (4 wyciągi, Bolt) 115m
W tym przypadku mamy do czynienia z piękną linią. Na czterech wyciągach mamy prawie wszystko. Pierwszy, położony, rozgrzewkowy. Jednak w jego przypadku możemy  mieć trudności ze zlokalizowaniem startu. Nie należy się przejmować którą z trzech możliwych linii (bolty) osiągniemy półkę ponieważ każda z nich oferuje podobne trudności charakter. Na półce instalujemy się w skrajnie lewe stanowisko (są trzy) i rozpoczynamy wspinanie po ładnej, spionowanej płycie do kolejnego stanu umiejscowionego w charakterystycznym wymyciu. Następna długość liny to rynny i rozszerzający się komin. Jeżeli nie mamy ochoty kończyć nim wyciągu to bez problemu można to uczynić  płytowym wariantem z prawej (odcinek drogi Saku). Ten kluczowy i eksponowany wyciąg kończymy  na stanowisku z drzewa na wygodnej póle. Ostatni odcinek to ładne wspinanie po kaloryferach. Teraz czekają czekają nas zjazdy. Warto mieć kilka pętli na stanowiska a wymagana lina to minimum 60m! (pięćdziesiątka gwarantuje dodatkowe atrakcje!!!). Droga z pewnością warta przewspinania. Rano jest w cieniu!


A. Ilo 6a
B. Franz Hohenstein 6a+
C. Saku 6c
D. Ca je od Draga je od Draga 6b+


Mali Ćuk
Mali Ćuk to stosunkowo mała turnia o ostrych kształtach położona w środkowej części wąwozu w pobliżu punktu sanitarno-socjalnego. W jej masywie nie ma co prawda zbyt wielu dróg ale klasyczny Celijski stup to całkiem rasowa wspinaczka. Ze szczytu można podziwiać całkiem ciekawe widoki na okoliczne ściany. Raczej będziemy mieli pecha jeżeli na  drodze i na szczycie będzie obok nas inny zespół. Zejście to mieszanka zjazdu i marszu jednak stanowisko zjazdowe (zaraz poniżej szczytu) jest łatwe do zlokalizowania a i zjazd należy do tych prostszych.

                                                
 
1. Celijski stup 5a (TRAD+Bolt) 150m
Ta  linia może stanowić całkiem poważne wyzwanie do przejścia klasycznego. Kluczem jest pierwszy długi, techniczny i wytrzymałościowy wyciąg. Co prawda posiada on komplet przelotów ale to „5a” z pewnością może swoją uczciwością zaskoczyć! Kolejne trzy długości liny stanowią nagrodę za udany start. W ich przypadku może się przydać mały komplecik kostek ponieważ część stałych punktów można przeoczyć w trakcie wspinanie. Zejście też nie jest do końca banalne ponieważ po przekroczeniu wierzchołka należy zainstalować się w stanowisko zjazdowe, wykonać zjazd w rejon znajdującej się niżej przełączki  i dopiero rozpocząć schodzenie w dół. Dolna część drogi jest przez większość dnia zacieniona  i pomimo jej bardzo bliskiego położenia względem ścieżki i popularnych sektorów z krótkimi drogami tłoku na niej nie zaznamy. To bardzo rasowa „piątka”.


A. Sidarta 6c


Veliki Ćuk
Veliki Ćuk to potężny masyw leżący naprzeciwko imponującego Debeli kuka. Duża część dróg ma górski charakter i nie są one oblegane przez tłumy wspinaczy. Nie oznacza to, że  nie warto się nimi zainteresować. Najdłuższe wspinaczki startują w pobliżu dna wąwozu. Jednak aby dotrzeć pod Sjeverne rebro i Centralni kamin trzeba się trochę pogimnastykować. Podejście nie jest długie ale koniecznym jest pokonanie eksponowanego odcinka zabezpieczonego stalową poręczówką (uwaga!). Po pokonaniu tego odcinka znajdziemy się  na potężnej zawieszonej nad dnem wąwozu póle. Dalej już łatwym terenem podchodzimy pod starty dróg (oznaczone). Także zejścia nie należą do banalnych. Z rejonu końca Sjevernego rebra i Centralnego kamina schodzimy początkowo stromym terenem poprzetykanym trudnymi pionowymi prożkami. Warto z niektórych wykonać krótkie zjazdy o ile nie czujemy się pewnie z terenie IV. Następnie czeka na nas piarg, potem odcinek ferraty (stalowe poręczówki) i w końcu ścieżka doprowadzająca na dno kanionu. Zejście z rejonu szczytu jest jeszcze dłuższe i w dużej części pokrywa się odwrotem (jedna z możliwości) z Anicy kuk. Z przełączki między Velikim Cukiem a Anicą schodzimy (zjeżdżamy)  w dół spionowaną ferratą. Następnie uciążliwe zejście piargiem do miejsca połączenia się z zejściem  Sjevernego rebra i Centralnego kamina i dalej w dół. Reasumując, wybierając się na drogi na Velikim Ćuku należy brać poprawkę czasową na zejście. Na części dróg trzeba dobrze czytać teren. Warto mieć ze sobą komplet sprzętu do zakładania własnej protekcji. Drogi przez pierwszą część dnia są w dużej części zacienione. Ogólnie, wspinanie na tych ścianach może być wyzwaniem ze względu na wiele elementów które trzeba ogarnąć by akcja przebiegała sprawnie.

                                           
 
1. Sjeverne rebro 4b+ (TRAD+Bolt) 170m
Droga biegnąca tym żebrem znajduje się chyba w każdym spisie klasyków Paklenicy. Niestety, konsekwencją tego jest częsty tłok na tej linii. Warto wcześnie wystartować by być pierwszym zespołem na drodze. Sama wspinaczka pomimo, że momentami eksponowana i widokowo ładna nie przedstawia większych trudności technicznych. Znajdziemy na niej dużo stałych punktów i wygodne stanowiska. Po stromym początku droga kładzie się i poruszamy się po położonej grani. Nie oznacza to, że nie należy dbać o asekurację (możliwe loty na obie strony ostrza) a inni wspinacze mogą generować inne, różnego rodzaju zagrożenia. Zejście też samo w sobie stanowi przygodę. Kilkumetrowe spionowane progi mogą mieć trudność do IV i może warto mieć na sobie uprząż a w pogotowiu linę i przyrząd aby móc wykonać krótki zjazd i w ten sposób szybko rozwiązywać problemy zejściowe.


2. Centralni kamin 5a (TRAD+Bolt) 180m
Centralni kamin stanowi ciekawą wspinaczkę w formacjach wklęsłych. Droga ma górski charakter i raczej nie ma problemu z innymi zespołami. Start jest zaznaczony a linia uchodzi za klasyka. Pomimo dużej ilości stałych punktów warto mieć ze sobą mały zestawik kostek. Nazwa odzwierciedla rodzaj wspinanie. Przemieszczamy się w zacięciach i różnej szerokości kominach. Będąc na czwartym stanowisku możemy wybrać dwuwyciągowy wariant wyjściowy (start w lewo) o trudnościach 4a. Warto jednak pozostać przy linii oryginalnej która w dalszej części oferuje ciekawsze wspinanie. W czasie wspinania szóstym wyciągiem trzeba zwrócić uwagę żeby nie pomylić stanowisk. Pierwsze napotkane punkty stanowiskowe należą do drogi Izgubljena deca.  Oczywiście można je wykorzystać (lepsza komunikacja między wspinającymi się) i następnie przenieść się na właściwe stanowisko znajdujące się kilka metrów na prawo. W przypadku chęci wspinaczki prosto w górę z przełączki (opisane wyżej stanowisko drogi Izgubljena deca) czeka nas ładny płytowy teren o wycenie 6a. Utrudni co linię naszej drogi ale z pewnością ją uatrakcyjni. Po ukończeniu drogi schodzi  po przeciwnej stronie grani teren poprzetykanym pionowymi progami. Jeżeli nie czujemy się pewnie w zejściu terenem o trudnościach około IV to warto w kilku miejscach wykonać krótkie zjazdy.


3. Kanjonski 3+ (TRAD+Bolt)  300m
To długa droga z całkiem zajmującym zejściem. Same trudności techniczne nie powinny stanowić problemu ale trzeba w trakcie wspinaczki dobrze nawigować by utrzymywać się na właściwym kursie. Dobrze należy rozegrać  trawers na piątym wyciągu i ominąć po nim charakterystyczną turniczkę eksponowanym trawersikiem od prawej lub na lewo rysą. Dalej możemy kontynuować wspinaczkę oryginalną linią drogi lub wykonać całkiem ciekawy wariant przechodząc znajdujące się na prawo dwa ubezpieczone wyciągi drogi Circus o wycenie 5a. Powyżej także możemy wybrać:  albo linia oryginalna lub górna część Paparazzi (5a). Ostatecznie osiągniemy duże, pocięte formami krasowymi plateau gdzie możemy się rozwiązać. Nie idziemy w kierunku szczytu (chyba , że bardzo musimy) lecz na prawo od niego w widoczne wycięcie. Za nim skręcamy w lewo i osiągamy znakowany szlak. Teraz czeka nas odcinek zejścia ferrata (lub zjazd) by osiągnąć piarg. Całość pomimo niewielkich trudności jest przygodą ze względu na długość, konieczność dobrej orientacji terenie, potrzebę zakładania własnej asekuracji, możliwość wyboru wariantów i wymagające zejście. Warto spróbować!


A. Varianta na Sjeverno rebro 4c
B. Water song 6a+
C. Gornja varijanta 4a
D. Izgubljena djeca 6a+
E. Paparazzi 6b+


Anića kuk
Bezdyskusyjnie ściany Anićy są ikonami wspinania w Paklenicy. Wielkość, różnorodność formacji, estetyka i trudności to wszystko na nich jest. Niestety, warunkuje to małą ilością łatwych dróg a te które są powinno się traktować z szacunkiem. Oczywiście pojęcie „łatwo-trudno” we wspinaniu jest bardzo względne ale wszystkie drogi oprócz tych  na lewej krawędzi masywu i na Stupie są długie i przydaje się górskie doświadczenie. Innym problemem może być w wielu miejscach bardzo gęsta siatka dróg i wynikające z tego problemy z orientacją. Na dodatek zejścia ze szczytu są długie i wymagają uwagi. Wielokrotnie zdarzały się nieplanowane biwaki w czasie powrotu ze wspinania warto więc zabrać ze sobą czołówkę. Oczywiście, wspinanie na Anićy jest przeważnie celem i ukoronowaniem działania w Paklenicy ale jeżeli jesteśmy tutaj pierwszy raz i na dodatek nie mamy doświadczenia w działaniu na większych formacjach to naprawdę warto powspinać się na pobliskich mniejszych ścianach by nabrać doświadczenia, pewności i szybkości przed starciem z królową tego rejonu.

                                                             
  
1. D. Brahm 5c (TRAD+Bolt) 300m
To droga która powinna być uznana za poważną. Przemawia za tym jej długość oraz czas potrzebny na powrót.  Kluczowe trudności znajdują się  w jej środkowej części lecz nie należy też bagatelizować wyciągów wyprowadzających na „szczyt”. Atak na drogę z kompletem ekspresów oznacza zdecydowanie się na wysokie wyjścia ponad przeloty. Komplet kostek i pętli zdecydowanie poprawia protekcję i psychę. Należy w czasie wspinaczki dobrze czytać teren ponieważ „Brahm: kluczy w ścianie a na dodatek linię tą przecina  w dwóch miejscach Black magic woman.  Ściana przez dużą część dnia jest w cieniu. Po skończeniu drogi musimy zdecydować się jak wracamy na dno kanionu. Idąc w prawo (w kierunku morza) dojdziemy do zejścia z Velikiego Ćuka (odcinki ferraty). Wariant w lewo z wejściem na szczyt Anicy wydaje się być przyjemniejszym spacerem. Warto na drogę wyjść wczesnym rankiem ponieważ od tempa wspinania i liczby zespołów na drodze będzie decydowało kiedy zacznie się schodzić. Zdarzają się z powodu późnego powrotu nieplanowane biwaki w zejściu (warto rozważyć zabranie czołówki).

                                                    


2. Domzalski 6a (Bolt) 120m
Linia ta jest trudniejsza niż Karabore czy Pero. Warto jednak jeżeli jest w naszym zasięgu na nią się zdecydować. Oferuje ona naprawdę ładne wspinanie na swoich czterech wyciągach i z pewnością może być alternatywą gdy inne drogi są zajęte. Asekuracja  nie  jest stresogenna a ruchy całkiem ciekawe. Innym dodatkowym atutem jest wgląd w drogi leżące na prawo i pooglądanie z bliska akcji na innych klasykach. Na dodatek na Domżalskim frekwencja wspinaczy jest niższa niż na pobliskim Karabore. Po zakończeniu wspinaczki zjeżdżamy drogą Absel pista. Podwójna lina 2x50m powinna to zadanie bardzo ułatwić.


3. Karabore 5b (Bolt) 120m
Droga może nie poraża długością ale jest z pewnością wartością estetyczną. Niestety,  w jej przypadku oznacza to częste oblężenie przez wspinaczy. Jakość skały, asekuracja i ciekawe wymycie jakim biegnie droga są mocnym stronami tej linii. Co prawda, oprócz tłumu chętnych wadą może też być wygoda na części stanowisk ale wczesny start i dwójkowy zespół to elementy umożliwiające zminimalizowanie niedogodności. Warto mieć na uwadze, że ściana przez większą część dnia znajduje się w cieniu. Po skończeniu drogi trzeba zjechać. Pomysł odwrotu linią wspinaczki nie jest najlepszym. Warto dokonać tego drogą o nazwie Abseil pista (nazwa mówi sama za siebie). Trzeba być jednak do nich przygotowanym. Lina  pojedyncza o długości 50-60m oznacza konieczność przesiadek w pojedynczych punktach (czyli kłopoty). Dobrym wyborem jest podwójna o długości minimum 2x 50m.


4. Pero 5c (Bolt) 120m
Co prawda przewodnik podaje długość tej drogi nako 80m ale trzeba jeszcze doliczyć wspólną końcówkę z Karabore. Pero może uchodzić za płytową wersję drogi z którą się ostatecznie łączy. Z pewnością w przypadku zajęcia  Karabore przez inne zespoły lub gdy wolimy wspinanie w otwartej ścianie ta droga warta jest  uwagi. Warto obie drogi przejść i porównać która ładniejsza ponieważ zdania są podzielone (wychodzi z tego całkiem ładna  łańcuchówka). Odwrót po zakończeniu wspinania tak jak w przypadku Karabore drogą Abseil pista a sprzęt potrzebny do akcji również taki sam.


A. Black magic woman 7b+
B. Svicarski 6a
C. Walter Wolf 6c
D. Sonho Meu 6c+