Napieraliśmy...

Sprawozdania z wyjazdów naszej grupy.

W niedzielę na Zborowie

          Korzystając z zaproszenia Roberta wracającego do wspinania po przerwie wymuszonej różnymi " przyziemnymi" sprawami i kontuzją nadgarstka udałem się na wspinanie. Naszym celem stały się łatwe standardy na Długiej Ścianie i Dziurkach.

Czytaj więcej: W niedzielę na Zborowie

Populacja kolonistek

          Nasz "domowy zespół wspinaczkowy" zrealizował  (24.05.2025) ostatnią rozsądną drogę po "słonecznej" stronie Knura (masyw Łóżeczka). Zeruje to kolejną ścianę, ale rejon "nie powiedział jeszcze ostatniego słowa". Sprzęt tradycyjnie od IŚW "Nasze Skały".

Czytaj więcej: Populacja kolonistek

Zespół Wycisków z Paklenicy. Autor T. Wycisk

             Za namową Kasi długi weekend majowy postanowiliśmy spędzić w Paklenicy. Z uwagi na to, że 01.05 jest dniem wolnym również dla Chorwatów zaplanowaliśmy działać w górach na początku tygodnia. Na początek, z uwagi na krótkie podejście  wybór padł na Nosoroga. Przystępna graniówka z dosyć oczywistym przebiegiem dała dużo frajdy, a przeniesienie stanowiska bez stałych punktów asekuracyjnych przyspieszyła bicie serca i dała Kasi natchnienie do wymyślania coraz to nowych obelg pod moim adresem.

Czytaj więcej: Zespół Wycisków z Paklenicy. Autor T. Wycisk

Jaworowa. Autor A. Hajnas

           Kwietniowa pogoda mnie rozpieszczała, dając wiele ciepłych i słonecznych dni, więc nie namyślając się dużo, znów spakowałem swoje graty i ruszyłem w teren. Tym razem zachciało mi się odwiedzić Halę Jaworową, chyba moje najulubieńsze miejsce w Beskidzie Śląskim, gdzie bywałem już wielokrotnie i do tego o każdej porze roku. Były znowu zatem i piękne widoki, i przyjemny zachód słońca i ciągnące się długo w noc ognisko. Czyli było wszystko :).

Czytaj więcej: Jaworowa. Autor A. Hajnas

Nowe na Niżnej

          Początkowo zamierzaliśmy z Jarkiem udać się do Podlesic by dokończyć prace na "skale położonej najbliżej wsi". Jednak prognoza pogody zrewidowała nasz plan i udaliśmy się do Lądka by zlustrować pewne zaciątko na Niżnej, które kiedyś wypatrzyłem. Po wyczyszczeniu okazało się, że jest to całkiem fajny kawałek przewieszonej skały oferujący przyjemne wspinanie. Po ubezpieczeniu go w cztery ringi (tradycyjnie od IŚW "Nasze Skały") został poprowadzony i w ten sposób na Niżnej pojawiła się nowa droga.

Czytaj więcej: Nowe na Niżnej