Certovy Kameny-start w wakacyjny sezon

  • Drukuj

          Tradycyjnie, pierwszą sobotę wakacji postanowiliśmy z Izą spędzić na wspinaniu. Miałem ochotę na jakiś dawno nie odwiedzany przez nas teren a na dodatek fajnie by było gdyby chwyty były stosunkowo duże i „miękkie” tak bym mógł oszczędzać uszkodzony palec.

Wymyśliłem sobie więc Cerotvy Kameny w Jeseniku i było wiadomo gdzie się udamy. W międzyczasie telefon do Romka i sms od Tomka spowodowały, że nasza ekipa się rozrosła.  Podróż przebiegła szybko i okazało się, że w tym popularnym rejonie nie ma wspinaczy! Sytuacja taka trwała przez cały czas naszego pobytu co umożliwiało przyjemnościowe przystawianie się do wszelakich dróg na jakie mieliśmy ochotę. Sam rejon oferuje całkiem ciekawe wspinanie o mocnych, czeskich wycenach. Na części dróg stałe punkty są tam gdzie to konieczne i warto odasekurowywać się w kostek i mechaników. Naszym terenem działania była południowo-wschodnia ściana Pekelnika oferująca całkiem ciekawe, długie drogi. W zależności och chęci część z nich prowadziliśmy a część wędkowaliśmy co sprawiało nam dużo radości. Pogoda dopisała a socjal pod skałą w postaci nowej wiaty tylko dopełniał warunków udanego wyjazdu. Przy okazji odwiedziliśmy też punkt widokowy na szczycie Vyhlidkovej  i zadowoleni wróciliśmy na zasłużonego hamburgera.