Do Podlesic po buty a na wspinanie do Mirowa
- Szczegóły
- Nadrzędna kategoria: Aktualności
- Utworzono: Piątek, 26 sierpień 2016 18:11
- Poprawiono: Piątek, 26 sierpień 2016 18:11
- Opublikowano: Piątek, 26 sierpień 2016 18:11
- Darek Kaptur
- Odsłony: 2092
W czwartek ruszyliśmy z Jarkiem do Podlesic by w tamtejszym sklepie wspinaczkowym (TRAFO) sfinalizować jego poszukiwania nowych butów wspinaczkowych.
Był ku temu najwyższy czas ponieważ stare były solidnie zużyte i wspinanie w nich w wapieniu powodowało solidny dyskomfort. Po długich przymiarkach kilku obiecujących modeli Jarek stał się właścicielem moich faworytów (z tych jakie przymierzał) w postaci Evolvów Banditów. Nie pozostawało nam już nic innego jak tą nowość wypróbować. Ja wiedziałem będąc właścicielem dwóch par jak się one spisują ale dla mojego kolegi miała to być całkowita nowość. Nie chcąc podchodzić pod Zborów podjechaliśmy do Mirowa i udaliśmy się pod Studnisko przy Zamku. Premiera obuwia się nam udała ponieważ bezproblemowo stały ba stopieńkach Power kleju jaki Jarek pokonał w pierwszej próbie. Później dokonaliśmy na tej skale kolejnych wspinaczek i przenieśliśmy się pod Siostry. Tam mojego kolegę dopadło zmęczenie stóp nowym obuwiem i dalsze drogi pokonywał obuty hybrydowo (na jednej nodze Evolv a na drugiej Ocun). Z czasem trochę się zmęczyliśmy więc postanowiliśmy się godnie wycofać do samochodu i następnie do domu.
Przebyliśmy
1. Niebo w gębie V-
2. Sztywny pal Azji VI
3.Power klej VI+
4. Ty rano żarłeś Rex VI.1
5. Re re osiem VI.1
6. W rytmie Makumby VI.1+