W sobotę Moravy w niedzielę Jura
- Szczegóły
- Nadrzędna kategoria: Aktualności
- Utworzono: Piątek, 11 październik 2013 19:25
- Poprawiono: Sobota, 01 luty 2014 12:21
- Opublikowano: Piątek, 11 październik 2013 19:25
- Darek Kaptur
- Odsłony: 2333
Pogoda zapowiada się dobra więc nie ma nad czym się zastanawiać i nazajutrz rano parkujemy przy szkole w Łutowcu. Jest słonecznie ale skała oddaje zimno. Rozgrzewamy się nietypowo na Roju i Miodzio. Potem „tradycyjnie” brat doskonali ruchy na Sutkach prostytutki i opuszczamy rejon przy szkole ponieważ wspinające się po połogu na prawo od Jąkały zespoły kursowe w przeważającej części kobiece burzą słowotokami ciszę dnia. Patrząc na nich cieszę się, że spędzam czas w terenie robiąc tylko to co robię a kwestie prac szkoleniowych mam już lata za sobą. Przenosimy się na Knura i tam na północnej zimnej ścianie wspinamy się po Minogach i szósteczce na prawo od niej. Później wygrzewamy się w słońcu na Łyku szczęścia, Adrenalinie, Białych nocach i Charkocie. Porozmawialiśmy o dawnych czasach kiedy otwieraliśmy tutaj nowe drogi. Warto było tak spędzić dzień.