Hohe Wand - Absoluter Topklassiker! Autor J. Chodenko

  • Drukuj

         „Absoluter Topklassiker!”. Takimi słowami Thomas Behm w przewodniku „Fuhrer auf die Hohe Wand” opisuje jedną z dróg. I tą właśnie drogę obraliśmy z Darkiem za cel na naszym ostatnim wyjeździe w ten piękny alpejski zakątek. Po kilkukrotnym przesuwaniu terminu wyjazdu z powodu opadów, ostatecznie wyjechaliśmy na wspinanie w ostatnich dniach wakacji (30.08-01.09.2019). Pogoda trafiona była bez pudła, co zresztą potwierdzała większa liczba osób na kempingu.

 

Pierwszego dnia wspinaczki (w sobotę), wpinaliśmy się drogą „Tirolersteig-Mixture”. Droga o długości 280 m. z 9 wyciągami o trudności 5+(5-A0) i o bardzo zróżnicowanych formacjach. Charakterystyczny jest piąty wyciąg z dużym, eksponowanym trawersem. Całość zakończyliśmy szóstkowym wyciągiem z Zillertauler Varianten. Z drogi tej jest piękny widok na sąsiednią drogę „Hamburger Pfeiler”, którą zresztą wspinała się inna dwójka Polaków. Wspinanie zakończyło się tradycyjnym napojem chłodzącym w schronisku Postl.

Kolejnego dnia ruszyliśmy na wspominany już górski klasyk  - „Draschgrat” 5(5-A0). Jest to droga z 8 wyciągami, o długości 210m.  ze wspinaniem po ostrej, wystającej grani. Drogą tą wspinaliśmy już wcześniej, jednak z powodu jej oblegania pierwszą połowę drogi wspinaliśmy się drogą „Duettsteig”5-(4 A0) , z RE.Variante (5+) na siódmym wyciągu. Tym razem Darek zaproponował aby drogę przejść ją najbardziej klasycznie. Z tego też powodu wystartowaliśmy z kempingu o 7:10 co skutkowało brakiem innych zespołów i porannym chłodkiem. Korzystając z 70m liny zmniejszyliśmy liczbę stanowisk. Po ok. 1,5 godziny wspinania napawaliśmy się pięknymi widokami z góry. Tradycyjnie propozycje wspinaczkowe Darka były dobrze wybrane. Wracając do domu rozważaliśmy gdzie można by podziałać kolejnym razem, „trzeba tu wracać”.