Hala Jaworowa - magiczne miejsce. Autor A. Hajnas

  • Drukuj

          Zachwyciło nas to miejsce już w zimie, kiedy podczas pobytu na Salmopolu, ostatniego wieczoru wybraliśmy się tam zachód słońca. Wychodząc z lasu zupełnie oniemieliśmy, bo oto przed nami otworzyła się przepiękna polana, z równie niesamowitym widokiem.

Po pół roku postanowiliśmy (ja, szwagier i siostrzenica) ponownie odwiedzić to miejsce, ale w letniej scenerii. Pojechaliśmy tam zaraz po przejściu frontu, więc panorama była absolutnie kapitalna. Dodatkowe atrakcje zapewnili nam...komandosi z 6 Brygady powietrzno-desantowej, którzy urządzili sobie na polanie... zrzutowisko !!! Śmigłowce krążyły nam nad głowami, żołnierze skakali, a my w końcu zajęliśmy się ogniskiem. Poranek powitał nas znakomitą pogodą, trochę żal było opuszczać to miejsce, ale zebraliśmy nasz hamakowo-namiotowy szpej i z mocnym postanowieniem powrotu na halę ruszyliśmy do samochodu. Będziemy tu wracać, bo miejsce jest zupełnie wyjątkowe.