Na Skale Studnia. Współautor. I. Gajos

  • Drukuj

           Sprawdzona w piątkowy wieczór prognoza zapowiadała piękną sobotę więc nasz „domowy zespół wspinaczkowy” ruszył na Jurę. Naszym celem nie było tworzenie nowych dróg ale poznanie nowego stworzonego przez innych.

W ten sposób zaparkowaliśmy na peryferiach Zastudnia by po kilku minutach spaceru odszukać Skałę Studnia. Wybrałem ją na podstawie zdjęcia na którym oglądałem Kuchara na drodze Kant Studni. Inspiracją nie była wycena ale formacja w postaci połowy ściętej pionowo rury (nazwa skały pochodzi od ej formacji). Sama skała oferuje wspinanie na ośmiu drogach o trudnościach od III+ do VI.2. Część z nic to TRADy oferujące przeloty z pętli które trzeba umieścić w całkiem fajnych uchach skalnych. Drogi to fajne wspinanie po pozytywnych chwytach oferujących trudności  w dolnych partiach. Odmienny charakter ma Kant Studni będący techniczną i ciągową linią oraz Żuraw (najtrudniejsza droga na skale) mająca za start przewieszenie po klamach i trudne przełamanie w pion. Pogoda nam dopisała, drogi się podobały a cisza i budząca się przyroda tez nastrajały optymistycznie.