Wyjazd majowy czyli tradycyjny początek sezonu!?

  • Drukuj

                           Wyjazd majowy czyli tradycyjny początek sezonu !?

  Jak co roku postanowiliśmy "długi weekend" uczcić wyjazem w teren. Jak to zawsze bywa ruszyliśmy w różnych terminach i na zróżnicowany czas pobytu. Najtwardsi przybyli na plac zabaw  gazowym merolem już we wtorek, a ostatni w sobotę. Nie oznacza to jednak słabości tych ostatnich. Część z nich ograniczony czas pobytu postanowiła nadrobić efektywnością w działaniu. Tradycja tradycją, ale niestety z roku na rok majowa masówka w skałach, staje się doznaniem coraz bardziej frustrującym. Rosnące  tłumy, na dodatek coraz bardziej przypadkowych osób mogą denerwować i frustrować.
Miejsca dotąd ciche i klimatyczne zatracają urok stając się festynem grup ze zwierzętami, wrzaskliwymi dziećmi, piwkiem i innymi niezbędnymi do przebywania w skałkach akcesoriami. Próbowaliśmy się w tym odnaleźć, szukając miejsc gdzie można tak zwyczajnie się bez przepychania w tłumie, odgarniania wędek, i wrzeszczenia do siebie by być zrozumianym powspinać. Tylko dzieki szczęściu i znajomości terenu nawet nam się to udawało. Także miejsce wieczornego spoczynku oddalone od przyjezdnych borygenów dawało trochę intymności i możliwość Polaków rozmów przy ognisku. Jednak pomimo wielu obciążających psychikę czynników wyjazd był udany. Porobiliśmy dużo dróg, powstawialismy się w te, które chcemy w przyszłości zrobić.Chyba najlepiej klimat jednak oddadzą fotki.....
P.S. podziękowania dla Kolumba, który  udostępnił swoje zdjęcia by uatrakcyjnić galerię.







 Nasze fotki z tego wyjazdu można zobaczyć tutaj.