Eksploracja nadal trwa. Współpautor I. Gajos

  • Drukuj

            W sobotę  nasz „domowy zespół wspinaczkowy” udał się kolejny raz by odkrywać nieznane. Celem był kolejna skała w Dzikim Sercu Północnej Jury.

Po wymianie korespondencji z Grześkiem Rettingerem, który razem z Tadkiem Pielarzem ten zadziałał w interesującym nas rejonie wiedzieliśmy jak się sprawy mają oraz znaliśmy umiejscowienie tego co zrobili. Sama skała okazała się być bardzo okazałą i na większości połaci oferująca trudną rzeźbę co w przyszłości może zaowocować bardzo solidnymi drogami. My zainteresowaliśmy się prawym ograniczeniem oferującym całkiem urozmaicone wspinanie. Po oczyszczeniu i zainstalowaniu punktów (upał dawał się we znaki) nie pozostało nam nic innego jak otworzyć drogę i nadać jej nazwę. W ten sposób na dzień dzisiejszy na tej dużej skale są dwie drogi i dwa projekty. Pozostaje jeszcze dać czas by ich autorzy mogli je przejść a może też jeszcze dołożymy tam coś od siebie. Pozostaje tylko rozwiązać zagadkę gdzie właściwie byliśmy. Zdjęcia ułatwiają zadanie.